Po Co Pielęgniarki W Szkołach?

2019-09-03 [wersja do druku]
12 września 2019 r. wchodzi w życie nowa ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami. Ustawa ta jest rozwinięciem obowiązującego do tej pory rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 28 sierpnia 2009 r. w sprawie organizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej nad dziećmi i młodzieżą wydanego na podstawie art. 27 ust. 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Nowa ustawa uchyla delegację do wydania rozporządzenia i zajmuje miejsce tego aktu. Ustawa gwarantuje uczniom do ukończenia 19 roku życia opiekę zdrowotną (w zakres której wchodzi również opieka stomatologiczna) realizowaną w szkole. Ponieważ opieka nie jest obowiązkowa, pojawiły się sugestie, by z niej rezygnować. Wątpliwości mają być związane ze szczepieniami. Czy znajdziemy zatem w ustawie powody, by przypuszczać, że pielęgniarki będą pokątnie szczepiły dzieci - bez zgody lub nawet wiedzy rodziców?

1. domniemanie zgody

Przede wszystkim ustawa podporządkowana została prawom pacjenta:

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 7
1. Osoby sprawujące opiekę zdrowotną nad uczniami, o których mowa w art. 3 ust. 1–3, są obowiązane do przestrzegania praw pacjenta, o których mowa w ustawie z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2017 r. poz. 1318, z późn. zm.), w szczególności zachowania w tajemnicy informacji uzyskanych w związku ze sprawowaniem tej opieki, w tym związanych ze stanem zdrowia uczniów, oraz poszanowania intymności i godności uczniów w czasie udzielania im świadczeń zdrowotnych.
6. W zakresie nieuregulowanym w ustawie do wyrażania zgody na sprawowanie opieki zdrowotnej nad uczniami stosuje się przepisy ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Prawa pacjenta gwarantują prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody (art. 16), po uzyskaniu należnych informacji (art. 9 ust. 2). Ponadto zgoda na wykonanie zabiegu szczepienia, który jest zabiegiem stwarzającym podwyższone ryzyko dla pacjenta (patrz rozporządzenie o NOPach), winna być wyrażona na piśmie.
Oprócz tego mamy jeszcze ustawę o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, zgodnie z którą szczepienie poprzedzone jest badaniem kwalifikacyjnym wykonywanym przez lekarza (art. 17 ust. 2), oraz rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych, które mówi, że lekarskie badanie kwalifikacyjne oraz obowiązkowe szczepienia ochronne u osoby, która ukończyła 6 rok życia, a nie osiągnęła pełnoletności, można przeprowadzić bez obecności osoby, która sprawuje prawną pieczę nad tą osobą, albo opiekuna faktycznego, po uzyskaniu ich pisemnej zgody i informacji na temat uwarunkowań zdrowotnych mogących stanowić przeciwwskazanie do szczepień (§ 7 ust. 2).
Na drodze do wykonywania szczepień przez pielęgniarki szkolne stoją zatem obowiązek informacyjny, badanie kwalifikacyjne i pisemna zgoda.

Ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami wyróżnia dwa rodzaje opieki: opiekę "inwazyjną", która wymaga pisemnej zgody rodziców, i opiekę "nieinwazyjną", dla której zastosowano domniemanie zgody (prawo do wyrażenia sprzeciwu).

Zaczynając od opieki "inwazyjnej":

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 7 ust. 5
Sprawowanie opieki nad uczniami przewlekle chorymi lub niepełnosprawnymi, o której mowa w art. 20, wymaga pisemnej zgody rodziców albo pełnoletnich uczniów. Zgodę wyraża się przed objęciem ucznia opieką.

W przypadku takich uczniów w zakres opieki wchodzą podawanie leków oraz wykonywanie innych czynności podczas pobytu ucznia w szkole.

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 7 ust. 4
Opieka stomatologiczna w zakresie, o którym mowa w art. 9 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1, wymaga pisemnej zgody rodziców albo pełnoletnich uczniów, wyrażonej po uzyskaniu informacji, o której mowa w art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Zgodę wyraża się przed udzieleniem świadczenia zdrowotnego.

Mowa tu o świadczeniach ogólnostomatologicznych dla dzieci i młodzieży do ukończenia 18. roku życia, czyli zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 6 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia stomatologicznego np. znieczulenie miejscowe.

Widać zatem, że opieka zdrowotna, która wymaga podawania jakichś substancji do organizmu, wymaga pisemnej zgody. Można więc przypuszczać, że tak samo byłoby ze szczepieniami.

Czas na opiekę "nieinwazyjną":

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 7 ust. 2
Profilaktyczna opieka zdrowotna oraz opieka stomatologiczna nad uczniami w zakresie, o którym mowa w art. 9 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 2, jest sprawowana w przypadku braku sprzeciwu rodziców albo pełnoletnich uczniów.

Tym razem mowa tu o profilaktycznych świadczeniach stomatologicznych dla dzieci i młodzieży do ukończenia 19. roku życia, a więc np. o ocenie stanu uzębienia lub wykrywaniu nieprawidłowości (wad) zgryzu. Opiekę stomatologiczną dzielimy zatem na "inwazyjną" (leczenie) i "nieinwazyjną" (kontrola), ale profilaktyczna opieka zdrowotna jest wyłącznie "nieinwazyjna", nie może zatem obejmować podawania jakichkolwiek substancji.

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 7 ust. 3
Rodzice na pierwszym zebraniu rodziców oraz pełnoletni uczniowie na pierwszych zajęciach z wychowawcą w roku szkolnym uzyskują informację o zakresie opieki zdrowotnej oraz o prawie do wyrażenia sprzeciwu, o którym mowa w ust. 2, złożonego w formie pisemnej do świadczeniodawcy realizującego opiekę. Informację tę umieszcza się ponadto w miejscu ogólnie dostępnym w szkole.

Na pierwszym zebraniu powinniśmy zatem otrzymać informację o zakresie opieki zdrowotnej, co, mam nadzieję, będzie miało formę listy świadczeń, które mają być udzielane na terenie szkoły. Dopiero dopełnienie tego obowiązku informacyjnego będzie dopuszczało objęcie naszych dzieci opieką (tj. uważanie domniemanej zgody za skuteczną).

W art. 7 projektu ustawy określono, że świadczenia opieki zdrowotnej są udzielane pod warunkiem przestrzegania praw pacjenta, o których mowa w ustawie z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Rodzi się jednak pytanie, co w przypadku, gdy chcemy wyrazić zgodę tylko na niektóre świadczenia, a z innych zrezygnować. W zakres profilaktycznych świadczeń stomatologicznych dla dzieci i młodzieży do ukończenia 19. roku życia wchodzi np. profesjonalna profilaktyka fluorkowa. Co jeśli zgadzamy się na przeglądy kontrolne uzębienia, ale chcemy podziękować za fluoryzację? Ustawa wydaje się proponować opiekę w pakiecie.

2. świadczenia gwarantowane

Zgodnie z ustawą pielęgniarka/higienistka będzie miała dostęp do tzw. danych wrażliwych ucznia, ale po uzyskaniu zgody. Tylko co to znaczy? Jeśli wyrażamy sprzeciw, to wiadomo, że dziecko nie jest objęte opieką, nie ma więc również wymiany informacji. Jeśli nie wyrażamy sprzeciwu i dziecko jest objęte opieką, to domniemana zgoda jest jednocześnie zgodą na przekazywanie informacji, czy też zgodę taką musimy wyrazić oddzielnie? Czy np. dziecko przewlekle chore, którego rodzice nie wyrazili sprzeciwu, trafia od razu pod kompleksową opiekę i pielęgniarka automatycznie uzyskuje dostęp do dokumentacji medycznej, czy może jednak potrzeba tu wyraźnej zgody rodziców?

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami (pogrubienia moje)
Art. 15 ust. 1
Współpraca pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej z zespołem podstawowej opieki zdrowotnej, a w przypadku gdy nie został utworzony zespół podstawowej opieki zdrowotnej – z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, polega na:
1) uzyskiwaniu porad;
2) wymianie informacji o stanie zdrowia uczniów w zakresie niezbędnym do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej, za zgodą rodziców albo pełnoletnich uczniów;
3) podejmowaniu wspólnych działań, w zakresie niezbędnym do zachowania zdrowia, profilaktyki, rozpoznawania i leczenia chorób, pielęgnowania oraz rehabilitacji uczniów;
4) podejmowaniu wspólnych działań w zakresie profilaktyki chorób, promocji zdrowia i edukacji zdrowotnej oraz identyfikacji czynników ryzyka i zagrożeń zdrowotnych.

Czytając pobieżnie można dojść do wniosku, że pielęgniarki szkolne jednak będą mogły szczepić (podejmowanie wspólnych działań w pkt 3 i 4). Szczepienia pojawiają się jednak w ustawie tylko w jednym miejscu, w którym wyraźnie mowa jest jedynie o informowaniu o szczepieniach i ułatwianiu korzystania z prawa do tego rodzaju profilaktyki:

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami (pogrubienia moje)
Art. 17 ust. 1 pkt 2 lit. a
Współpraca pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej z rodzicami albo pełnoletnimi uczniami polega na informowaniu i wspieraniu rodziców lub pełnoletnich uczniów w organizacji korzystania ze świadczeń profilaktycznej opieki zdrowotnej oraz opieki stomatologicznej nad uczniami, w tym profilaktycznych badań lekarskich, badań przesiewowych, przeglądów stomatologicznych oraz szczepień ochronnych.

Ponadto ustawa podaje też, gdzie należy szukać świadczeń udzielanych przez pielęgniarkę/higienistkę:

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 8 ust. 1
Zakres świadczeń opieki zdrowotnej wykonywanych przez pielęgniarkę środowiska nauczania i wychowania albo higienistkę szkolną, w tym u uczniów przewlekle chorych lub niepełnosprawnych, określają przepisy wydane na podstawie art. 31d ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych w części dotyczącej wykazu świadczeń gwarantowanych pielęgniarki lub higienistki szkolnej.

W art. 31d przywołanej ustawy mamy odesłanie do odpowiedniego rozporządzenia, w którym określone są świadczenia gwarantowane pielęgniarki/higienistki, tj. refundowane świadczenia, do których mamy prawo (tzn. możemy z nich korzystać "za darmo", jeśli taka jest nasza wola). Tak się składa, że w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 24 września 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej nie ma szczepień. Co więcej, na wyposażeniu gabinetu nie znajdziemy lodówki do przechowywania szczepionek. Trzy kolejne zmiany rozporządzenia nie dotyczyły Załącznika nr 4. Nie ma powodów, by przypuszczać, że pielęgniarki szkolne będą szczepiły. Nie mają takich usług w swoim repertuarze; ponadto w ustawie wprost napisano, że w kwestii szczepień pełnią jedynie funkcję pomocniczą. Z inicjatywą rozszerzenia ich kompetencji wyszedł, w ramach konsultacji publicznych i opiniowania projektu, Prezes NFZ, ale został odesłany z kwitkiem. Taki stan rzeczy potwierdza też rozporządzenie Ministra Zdrowia w zakresie zadań lekarza podstawowej opieki zdrowotnej:

Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 21 września 2016 r. w sprawie zakresu zadań lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, pielęgniarki podstawowej opieki zdrowotnej i położnej podstawowej opieki zdrowotnej
Załącznik nr 1
ZAKRES ZADAŃ LEKARZA PODSTAWOWEJ OPIEKI ZDROWOTNEJ
4. W zakresie działań mających na celu profilaktykę chorób lekarz POZ:
2) koordynuje wykonanie i dokonuje kwalifikacji do obowiązkowych szczepień ochronnych świadczeniobiorcy, zapewnia wykonywanie szczepień oraz informuje o szczepieniach zalecanych;

Trudno, żeby lekarz POZ zapewniał wykonywanie szczepień w szkole. W przygotowaniu jest już nowy projekt tego rozporządzenia, którego wejście w życie przewidziane zostało na 1 grudnia 2019 r., ale tej kwestii nie zmienia:

Projekt rozporządzenia w sprawie zakresu zadań lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, pielęgniarki podstawowej opieki zdrowotnej i położnej podstawowej opieki zdrowotnej
Załącznik nr 1
ZAKRES ZADAŃ LEKARZA PODSTAWOWEJ OPIEKI ZDROWOTNEJ
4. W zakresie działań mających na celu profilaktykę chorób lekarz POZ:
2) wykonuje badanie kwalifikacyjne do obowiązkowych i zalecanych szczepień ochronnych świadczeniobiorcy oraz zapewnia wykonywanie szczepień;
3) informuje o szczepieniach zalecanych;

Oczywiście wszystkie przywołane wyżej przepisy mogą ulec zmianie i pewnie z czasem tak się stanie - w kierunku proponowanym przez Prezesa NFZ. Jednakże póki co szczepienia w szkole nie są przewidziane. A jeśli ktoś będzie chciał je forsować, to wiedzcie, że bezpodstawnie.
Natomiast w kwestii dokładnego zakresu opieki zdrowotnej i ewentualnego wyrażenia sprzeciwu pozostaje nam zaczekać na pierwsze zebrania.

3. post factum

Ustawa sprawia wrażenie, że została stworzona w celu profilaktyki, przeciwdziałania, zapobiegania przewidywanym skutkom. Obawiam się niestety, że jest całkowicie odwrotnie - ustawa powstała w odpowiedzi na daleko już posunięte zmiany w kondycji zdrowotnej polskich dzieci. Mówiąc obrazowo, właśnie budzimy się z ręką w nocniku.

Ustawa w bardzo niepokojący sposób zmienia dwa przepisy Prawa oświatowego. Wygląda na to, że mamy coraz mniej dzieci posiadających bardzo dobry stan zdrowia i trzeba było obniżyć standardy rekrutacji do szkół sportowych. Teraz będzie wystarczyło, że dzieci będą posiadały stan zdrowia umożliwiający podjęcie nauki.
Niestety taka sytuacja dotyczy też zwykłych szkół, a także przedszkoli. Ciężko chore dzieci to już nie tylko pojedyncze przypadki. Jest ich tak dużo, że zapewnienie im odpowiedniej opieki wymagało zmian systemowych. W ustawie o opiece zdrowotnej nad uczniami przewidziano więc cały rozdział (choć krótki) o sprawowaniu opieki nad uczniami przewlekle chorymi lub niepełnosprawnymi w szkole, którym pielęgniarki będą mogły m.in. podawać leki. Zalecenia postępowania dotyczące różnych przypadłości mogą być opracowane przez stowarzyszenia/towarzystwa naukowe o zasięgu krajowym, a dyrektorzy szkół zobowiązani są zapewnić pracownikom szkolenia na temat sposobu postępowania wobec uczniów z problemami zdrowotnymi. To są działania zakrojone na szeroką skalę. Dwa lata temu wprowadzono jeszcze jedną ciekawą ustawę:

Ustawa z dnia 15 września 2017 r. o szczególnych rozwiązaniach zapewniających poprawę jakości i dostępności świadczeń opieki zdrowotnej (pogrubienia moje)
Art. 3
Poprawa jakości i dostępności świadczeń opieki zdrowotnej nastąpi przez zwiększenie w 2017 r. środków finansowych przeznaczonych na wyposażenie w sprzęt i aparaturę medyczną, z uwzględnieniem:
2) świadczeniodawców, którzy realizują leczenie onkologiczne, o którym mowa w art. 32a ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, i osiągnęli na dzień 31 grudnia 2016 r. najwyższą wartość wykonania, w danym województwie, świadczeń opieki zdrowotnej w ramach tego leczenia oraz posiadają w strukturze organizacyjnej oddziały o profilach: onkologia kliniczna lub chemioterapia, chirurgia onkologiczna oraz radioterapia;
3) świadczeniodawców, którzy mają zawartą umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie leczenia szpitalnego w profilu lub rodzaju komórek organizacyjnych neonatologia – trzeci poziom referencyjny, o którym mowa w przepisach wydanych na podstawie art. 31d ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, z wyłączeniem podmiotów leczniczych i instytutów badawczych;

Czy to nie jest interesujące, że znaczna część środków przeznaczona została na onkologię i neonatologię?

Ustawa z dnia 15 września 2017 r. o szczególnych rozwiązaniach zapewniających poprawę jakości i dostępności świadczeń opieki zdrowotnej
Art. 9
W ustawie z dnia 4 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2173) w art. 6 w ust. 1 pkt 1 i 2 otrzymują brzmienie:
„1) 2017 r. – 258 mln zł;
2) 2018 r. – 251 mln zł;”.

Jak wyglądały te kwoty wcześniej?

Ustawa z dnia 4 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (tekst ogłoszony)
Art. 6
1. W latach 2017–2026 maksymalny limit wydatków budżetu państwa będących skutkiem finansowym realizacji zadania, o którym mowa w art. 18 ust. 5 ustawy, o której mowa w art. 2, wyniesie w:
1) 2017 r. – 162 mln zł;
2) 2018 r. – 144 mln zł;
3) 2019 r. – 147 mln zł;
4) 2020 r. – 151 mln zł;
5) 2021 r. – 155 mln zł;
6) 2022 r. – 159 mln zł;
7) 2023 r. – 163 mln zł;
8) 2024 r. – 167 mln zł;
9) 2025 r. – 171 mln zł;
10) 2026 r. – 175 mln zł.

Jednorazowo zwiększono limity wydatków: w 2017 roku ze 162 do 258 mln zł, a w roku 2018 ze 144 do 251 mln zł. Nie zgadniecie, na co poszły te 203 mln zł.
Ustawa, o której mowa w art. 2 to... ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Art. 18 ust. 5 brzmi: Szczepionki służące do przeprowadzania obowiązkowych szczepień ochronnych zakupuje minister właściwy do spraw zdrowia zgodnie z przepisami o zamówieniach publicznych.

Zwiększamy wydatki na leczenie onkologiczne i opiekę neonatologiczną i jednocześnie pompujemy grube miliony w szczepionki. Oświećcie mnie, ile jest w Polsce dzieci, które z powodu nieszczepienia zachorowało na nowotwory lub choroby przewlekłe (np. cukrzycę typu 1), ile jest w Polsce dzieci, które zostały osobami niepełnosprawnymi wskutek zaniechania szczepień, ile nieszczepionych noworodków (w tym wcześniaków) miało problemy zdrowotne, ponieważ nie podano im szczepionek? Oto bezpośredni dowód na to, że to

nie dzieci nieszczepione obciążają budżet.

Tymczasem nikt nie wie, jak często na raka chorują dzieci szczepione, a jak często nieszczepione. Nikt nie wie, jak często na choroby przewlekłe chorują dzieci szczepione, a jak często dzieci nieszczepione. Nikt nie wie, jak często dzieci szczepione trafiają do szpitala z powodu sepsy, a jak często z powodu sepsy trafiają do szpitala dzieci nieszczepione. Nikt nie wie...

I nikt nie chce wiedzieć, dlatego będzie już tylko gorzej. Chyba że spróbujemy razem zatrzymać tę pędzącą kulę. Zamiast spolegliwie zgadzać się jedynie na diagnostykę i leczenie, możemy domagać się szukania przyczyn takiego stanu rzeczy. Możemy działać małymi kroczkami, ale konsekwentnie, zaczynając np. od podpisania petycji do Ministra Zdrowia w sprawie obowiązku informacyjnego przed obowiązkowym szczepieniem dziecka przygotowanej przez szczepienie.info.

Czterdzieści nowych przypadków nowotworu - tyle od początku roku odnotowali lekarze ze szpitala dziecięcego w Olsztynie. Problem jest poważny - z roku na rok coraz więcej dzieci na Warmii i Mazurach choruje na raka, a lekarze nie znają przyczyn tego stanu rzeczy.
[...]
Lekarze namawiają do cyklicznych badań morfologii krwi i USG jamy brzusznej. Stawiają na profilaktykę, bo sytuacja jest poważna. Dziesięć lat temu najwięcej odnotowanych zachorowań wśród najmłodszych to 20 w ciągu roku. W 2015 zachorowań było już 35. W tym, nowych pacjentów już jest więcej.


W ramach konsultacji publicznych czterech rodziców dzieci z cukrzycą typu 1 zgłosiło swoje uwagi wręcz błagając władze, by umożliwiły dzieciom korzystanie z placówek szkolnych, by nauczyciele mogli podawać insulinę, by dzieci miały właściwą opiekę. Ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami przewiduje analizę danych statystycznych. Może więc dowiemy się czegoś więcej na temat kondycji zdrowotnej polskich dzieci, o ile postawione zostaną właściwe pytania.

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Rozdział 5
Monitorowanie opieki zdrowotnej nad uczniami
Art. 23
1. Zadania w zakresie monitorowania opieki zdrowotnej nad uczniami wykonują:
1) wojewodowie;
2) Instytut Matki i Dziecka w Warszawie, zwany dalej „Instytutem” – na zlecenie ministra właściwego do spraw zdrowia.
2. W zakresie, o którym mowa w ust. 1, wojewoda przetwarza i gromadzi informacje o realizacji opieki zdrowotnej nad uczniami pozyskane w ramach statystyki publicznej.
3. Do zadań Instytutu, w zakresie, o którym mowa w ust. 1, należy:
1) analiza informacji gromadzonych w ramach statystyki publicznej i ocena realizacji opieki zdrowotnej nad uczniami;
2) opracowywanie i przedstawianie ministrowi właściwemu do spraw zdrowia, w terminie do dnia 30 kwietnia następnego roku, corocznej informacji o realizacji opieki zdrowotnej nad uczniami;
[...]

Niniejszy post będzie miał zapewne ciąg dalszy po pierwszych zebraniach, kiedy ustalimy, jak w praktyce będzie wyglądała informacja o zakresie opieki zdrowotnej oraz czego dokładnie będzie dotyczyła zgoda lub sprzeciw. Czuwajcie.

aktualizacja

2019-09-10
Dobra, przyznać się bez bicia, kto odpowiada za sianie paniki? Kto rozpuszcza plotki, że nowa ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami ogranicza nam jakieś prawa? Kto namawia rodziców do rezygnowania z opieki pielęgniarki? Przyznaję, że mnie też udzielił się ten powszechny niepokój. Chyba wszyscy uznaliśmy, że ustawa narzuca nam opiekę zdrowotną w pakiecie - wszystko albo nic - na dodatek wprowadzając domniemanie zgody. Na szczęście nie jest aż tak źle. Tak naprawdę ustawa daje nam wspaniałe możliwości, a kluczem do jej zrozumienia są prawa pacjenta. Tylko że o te prawa sami musimy zadbać, więc wyjście zwycięsko z sytuacji będzie wymagało od nas odrobiny zaangażowania. Musimy pamiętać, że te przepisy to tylko narzędzia i to od nas zależy, jak zostaną wykorzystane. Możemy biernie czekać na rozwój wydarzeń i podporządkować się decyzjom podejmowanym przez innych albo wziąć sprawy w swoje ręce. Dosłownie.

Ogromny wkład w obecny kształt ustawy miała Fundacja Rzecznik Praw Rodziców. To właśnie dzięki jej zaangażowaniu pojawiły się przepisy, z których będziemy korzystać, i zniknęły te, których nie chcielibyście widzieć na oczy. Strach pomyśleć, jak bez niej wyglądałaby dziś opieka zdrowotna pielęgniarek.

W niektórych szkołach odbyły się już zebrania i niektórzy z Was dostali druczki do wypełnienia. I tu wielkie zdziwienie, bo formularze nie spełniają ustawowych wymogów. Nie mają np. informacji o prawie do wyrażenia sprzeciwu albo wymieniają całą listę świadczeń z miejscem na jeden podpis. Trudno też powiedzieć, czy dotyczą nowej ustawy, bo ta jeszcze nie weszła w życie. Że nie wspomnę o tym, że nie zawierają podstawy prawnej, więc ktoś niezorientowany w temacie nie będzie nawet wiedział, gdzie szukać informacji. Ale i to jeszcze pół biedy, bo znane są też takie przypadki, gdzie na zebraniu nie było mowy o ustawie, a wszyscy pytani robili wielkie oczy :0

Wygląda na to, że nie ma co liczyć na jednolite podejście do tematu z odgórnie ustalonym wzorem pisma. Co szkoła to interpretacja, a nawet całkowity brak wiedzy. Tymczasem 12 września ustawa wchodzi w życie i wszystkie dzieci objęte zostaną domniemaną zgodą. Konsekwencje są nieprzewidywalne i stąd całe to zamieszanie. Co zatem zrobić, żeby zgodnie z prawem obstawić wszystkie furtki, a nawet wymóc na szkole dopełnienie obowiązku informacyjnego? Mam dla Was propozycje na rozwiązanie problemu. Konkretnie dwie propozycje. Chociaż może raczej półtorej...?

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie dopatrzyła się w ustawie rażących błędów (ale czy to błędy, czy celowe działanie, to się jeszcze przekonamy). Najpierw więc omówimy sobie, co w istocie wynika z ustawy, a potem wyda się, jaki niecny plan za ustawą się kryje.

Wszystko jednak sprowadza się do tego, by korzystać z ustawy w sposób przewidziany przez jej autorów i zgodnie z ich intencjami. Przecież jak wół piszą, że ustawa jest dla nas - RODZICÓW. Grzech nie skorzystać :D

Przyjęte w projekcie ustawy rozwiązania będą miały wpływ na wzmocnienie funkcji opiekuńczej rodziny przez wsparcie rodziców w skutecznej realizacji prawa ucznia do świadczeń zdrowotnych udzielanych przez pielęgniarkę środowiska nauczania i wychowania albo higienistkę szkolną.

1. tylko poz

Ustawa zawiera jedno bardzo poważne przeoczenie (albo "przeoczenie"), które komplikuje kilka spraw. Niektórym będzie to na rękę, ale są też tacy, którym robi pod górkę.

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 14 ust. 2
W ramach profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami pielęgniarka środowiska nauczania i wychowania albo higienistka szkolna współpracuje również z zespołem podstawowej opieki zdrowotnej, o którym mowa w ustawie z dnia 27 października 2017 r. o podstawowej opiece zdrowotnej (Dz. U. z 2019 r. poz. 357 i 730), a w przypadku gdy nie został utworzony zespół podstawowej opieki zdrowotnej – z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej.

Ustawa z dnia 27 października 2017 r. o podstawowej opiece zdrowotnej
Art. 17 ust. 1
W ramach profilaktycznej opieki zdrowotnej nad dziećmi i młodzieżą zespół POZ współpracuje z pielęgniarką środowiska nauczania i wychowania lub higienistką szkolną, o których mowa w przepisach wydanych na podstawie art. 31d ustawy o świadczeniach.

Jak widać pielęgniarka szkolna współpracuje z zespołem/lekarzem POZ, natomiast zespół/lekarz POZ współpracuje z pielęgniarką szkolną. Żadna z tych dwóch ustaw nie wspomina natomiast, by rodzice mieli obowiązek informować którąkolwiek ze stron o tym, kto sprawuje opiekę nad ich dzieckiem. Żądanie pielęgniarki podania namiarów na lekarza POZ oraz żądanie lekarza POZ podania namiarów na szkołę/pielęgniarkę nie ma więc podstawy prawnej. Wynika to z faktu, że zgodnie z ustawą o opiece zdrowotnej nad uczniami, wymiana informacji następuje dopiero po naszej wyraźnej zgodzie (o czym poniżej). To zatem my decydujemy, czy pielęgniarka i lekarz POZ się odnajdą.

Ustawa z dnia 27 października 2017 r. o podstawowej opiece zdrowotnej
Art. 4
Koordynacja opieki zdrowotnej nad świadczeniobiorcą w systemie ochrony zdrowia polega na zintegrowaniu udzielania świadczeń opieki zdrowotnej, obejmujących wszystkie etapy i elementy procesu ich realizacji, z wykorzystaniem systemów teleinformatycznych, środków komunikacji elektronicznej lub publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, ze szczególnym uwzględnieniem jakości i efektywności udzielanych świadczeń.
Art. 5
1. Koordynację, o której mowa w art. 4, zapewnia lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, zwany dalej „lekarzem POZ”, we współpracy z pielęgniarką podstawowej opieki zdrowotnej, zwaną dalej „pielęgniarką POZ”, i położną podstawowej opieki zdrowotnej, zwaną dalej „położną POZ”.
2. Lekarz POZ w ramach koordynacji, o której mowa w art. 4, inicjuje lub kontynuuje postępowanie diagnostyczno-lecznicze podejmowane w odniesieniu do świadczeniobiorcy przez innego świadczeniodawcę, w rozumieniu ustawy o świadczeniach, zwanego dalej „świadczeniodawcą”, w ramach swoich kompetencji zawodowych, zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.

Ale to nie wszystko, pielęgniarka szkolna nie tylko bowiem współpracuje z zespołem/lekarzem POZ, ale współpracuje WYŁĄCZNIE z zespołem/lekarzem POZ, a więc w ramach NFZ. Ustawa nie przewiduje możliwości współpracy z jakimkolwiek innym lekarzem. Jeśli więc dziecko nie należy do POZ (a nie ma takiego obowiązku), pielęgniarka nie ma z kim współpracować, gdyż nie ma możliwości współpracować z lekarzem, który nie ma podpisanej umowy z NFZ. Dziecko leczone prywatnie jest więc jedną nogą poza systemem. Gorzej, jeśli chodzi o dziecko chore, które ma być objęte szczególną opieką pielęgniarki. Pytanie, czy pielęgniarka mająca umowę z NFZ zrealizuje zlecenie prywatnego lekarza, np. zlecenie podawania insuliny?

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami (pogrubienia moje)
Art. 15 ust. 1 pkt 2
Współpraca pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej z zespołem podstawowej opieki zdrowotnej, a w przypadku gdy nie został utworzony zespół podstawowej opieki zdrowotnej – z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, polega na wymianie informacji o stanie zdrowia uczniów w zakresie niezbędnym do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej, za zgodą rodziców albo pełnoletnich uczniów;
Art. 15 ust. 2
Informacje, o których mowa w ust. 1 pkt 2, dotyczą rozpoznania, sposobu leczenia, rokowania, ordynowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych, w tym okresu ich stosowania i sposobu dawkowania, oraz wyznaczonych wizyt, udzielonych i zaplanowanych świadczeń opieki zdrowotnej, w tym w innych niż podstawowa opieka zdrowotna zakresach świadczeń opieki zdrowotnej określonych w art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, w zakresie niezbędnym do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami.

Wygląda to trochę jak propozycja nie do odrzucenia dla dzieci przewlekle chorych i niepełnosprawnych - propozycja korzystania z POZ.

Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 24 września 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej (pogrubienia moje)
Załącznik nr 4
WYKAZ ŚWIADCZEŃ GWARANTOWANYCH PIELĘGNIARKI LUB HIGIENISTKI SZKOLNEJ UDZIELANYCH W ŚRODOWISKU NAUCZANIA I WYCHOWANIA ORAZ WARUNKI ICH REALIZACJI
Część I.
2. Świadczenia pielęgniarki lub higienistki szkolnej obejmują:
4) sprawowanie opieki nad uczniami z chorobami przewlekłymi i niepełnosprawnością, w tym realizacja świadczeń pielęgniarskich oraz wyłącznie na podstawie zlecenia lekarskiego i w porozumieniu z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, na którego liście świadczeniobiorców znajduje się uczeń, zabiegów i procedur leczniczych koniecznych do wykonania u ucznia w trakcie pobytu w szkole;

Ze współpracą pielęgniarki wyłącznie z POZ związany jest jeszcze jeden problem, który dotyczy już wszystkich.

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 27 ust. 3
Po zakończeniu kształcenia przez ucznia pielęgniarka środowiska nauczania i wychowania albo higienistka szkolna przekazuje, za pokwitowaniem, indywidualną dokumentację medyczną absolwenta zespołowi podstawowej opieki zdrowotnej, sprawującemu nad nim opiekę zdrowotną.

Gdzie trafi dokumentacja medyczna absolwenta, który nie należy do POZ, nie wiadomo. A może założenie jest takie, że dzieci leczące się wyłącznie prywatnie, w ogóle nie będą mogły korzystać z usług pielęgniarki? Wtedy problemu nie ma.

2. prawa pacjenta

To jest nasza podstawa, nasza gwarancja; tego będziemy pilnować i z tego korzystać:

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 7
1. Osoby sprawujące opiekę zdrowotną nad uczniami, o których mowa w art. 3 ust. 1–3, są obowiązane do przestrzegania praw pacjenta, o których mowa w ustawie z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2017 r. poz. 1318, z późn. zm.), w szczególności zachowania w tajemnicy informacji uzyskanych w związku ze sprawowaniem tej opieki, w tym związanych ze stanem zdrowia uczniów, oraz poszanowania intymności i godności uczniów w czasie udzielania im świadczeń zdrowotnych.
6. W zakresie nieuregulowanym w ustawie do wyrażania zgody na sprawowanie opieki zdrowotnej nad uczniami stosuje się przepisy ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

A to jest źródło wszelkich bolączek:

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 7 ust. 3
Rodzice na pierwszym zebraniu rodziców oraz pełnoletni uczniowie na pierwszych zajęciach z wychowawcą w roku szkolnym uzyskują informację o zakresie opieki zdrowotnej oraz o prawie do wyrażenia sprzeciwu, o którym mowa w ust. 2, złożonego w formie pisemnej do świadczeniodawcy realizującego opiekę. Informację tę umieszcza się ponadto w miejscu ogólnie dostępnym w szkole.

Wszystko dlatego, że zrozumieliśmy ten przepis w taki sposób, że zostaniemy poinformowani co do zakresu świadczonych usług, po czym możemy nie robić nic, czyli zaakceptować całość, albo wyrazić ogólny sprzeciw wobec opieki zdrowotnej. Tymczasem wygląda to zupełnie inaczej.

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 17 ust. 1 pkt 1 lit. b
Współpraca pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej z rodzicami albo pełnoletnimi uczniami polega na przekazywaniu informacji o terminach i zakresie udzielania świadczeń profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami.

Jak teraz połączymy ze sobą te dwa przepisy i dodamy do tego jeszcze ustawę o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, to wszystko staje się jasne.

Ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta
Rozdział 5
Prawo pacjenta do wyrażenia zgody na udzielenie świadczeń zdrowotnych
Art. 16
Pacjent ma prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody, po uzyskaniu informacji w zakresie określonym w art. 9.

Po pierwsze mowa tu o określonych świadczeniach zdrowotnych, a nie o całym pakiecie. Mamy prawo do wyrażenia zgody lub odmowy odnośnie każdego oddzielnego świadczenia. Nie można od nas wymagać zaakceptowania całego zbioru świadczeń.
Po drugie mamy prawo do wyrażenia zgody LUB odmowy takiej zgody. Może to dotyczyć tego samego świadczenia (np. w szpitalu zlecono nam inwazyjne badanie - możemy się na nie zgodzić lub nie) albo całkiem różnych. Przy tej drugiej interpretacji w najczęstszym przypadku mamy prawo do wyrażenia zgody, a w przypadku zgody domniemanej mamy prawo wyrazić sprzeciw.
Po trzecie najpierw mamy prawo do informacji o określonym świadczeniu zdrowotnym.
Po czwarte to do pielęgniarki szkolnej należy zapewnienie nam możliwości korzystania z powyższych praw, tj. takie planowanie i realizowanie opieki zdrowotnej, abyśmy zawczasu dowiedzieli się o proponowanych świadczeniach i podjęli decyzje. To pielęgniarka bowiem jest osobą sprawującą opiekę zdrowotną nad uczniami, zobowiązaną do przestrzegania praw pacjenta.

Ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta
Rozdział 3
Prawo pacjenta do informacji
Art. 9 ust. 2
Pacjent, w tym małoletni, który ukończył 16 lat, lub jego przedstawiciel ustawowy mają prawo do uzyskania od osoby wykonującej zawód medyczny przystępnej informacji o stanie zdrowia pacjenta, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu, w zakresie udzielanych przez tę osobę świadczeń zdrowotnych oraz zgodnie z posiadanymi przez nią uprawnieniami.

W obecnym kształcie ustawa jest dla nas bardzo korzystna. Dostajemy spis usług i opiniujemy każdą indywidualnie. Dodatkowo przedstawienie spisu usług jest warunkiem przeprowadzenia usług. Nie można przeprowadzić usługi, jeśli nie zostaliśmy o niej wcześniej poinformowani.

Realizacja profilaktycznej opieki zdrowotnej i opieki stomatologicznej będzie się odbywać z uwzględnieniem przepisów ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2017 r. poz. 1318, z późn. zm.). Świadczenia zdrowotne w zakresie promocji zdrowia, edukacji zdrowotnej i profilaktyki będą udzielane w sytuacji braku sprzeciwu rodziców oraz pełnoletnich uczniów, z zastrzeżeniem obowiązku przekazania tym osobom informacji o zakresie opieki zdrowotnej oraz prawa do zgłoszenia sprzeciwu. Dodatkowo informacja o zakresie opieki zdrowotnej udzielanej uczniom będzie umieszczana w ogólnodostępnym miejscu w szkole.

Informację o zakresie opieki zdrowotnej mamy otrzymać na pierwszym zebraniu, ale ustawa nie podaje terminu na wyrażenie sprzeciwu. Zgody i sprzeciwy możemy wnosić w dowolnym czasie, byleby tylko przed udzieleniem świadczenia. Oczywiście możemy też w każdej chwili zmienić decyzję. Jeśli do tej pory godziliśmy się na dane świadczenie, to przed jego kolejnym udzieleniem możemy wnieść sprzeciw. Jeśli do tej pory obowiązywał nasz sprzeciw wobec jakiegoś świadczenia, to możemy go wycofać i zgodzić się na udzielenie świadczenia.

O poprawności powyższego rozumowania świadczą też pozostałe przepisy o wyrażaniu zgody.

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 7 ust. 4
Opieka stomatologiczna w zakresie, o którym mowa w art. 9 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1, wymaga pisemnej zgody rodziców albo pełnoletnich uczniów, wyrażonej po uzyskaniu informacji, o której mowa w art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Zgodę wyraża się przed udzieleniem świadczenia zdrowotnego.

W przypadku stomatologicznej opieki "inwazyjnej" mamy do czynienia z ingerencją w organizm (np. znieczulenie miejscowe), więc wymagana jest pisemna zgoda. Zgoda dotyczy określonego świadczenia, a więc każdego z osobna. Przed wyrażeniem zgody musimy otrzymać informację o świadczeniu.

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 7 ust. 5
Sprawowanie opieki nad uczniami przewlekle chorymi lub niepełnosprawnymi, o której mowa w art. 20, wymaga pisemnej zgody rodziców albo pełnoletnich uczniów. Zgodę wyraża się przed objęciem ucznia opieką.

Tu również mamy pisemną zgodę, gdyż może być konieczne podawanie leków. Ponieważ jednak podawanie leków nie jest raczej świadczeniem jednorazowym, zgodę wyraża się przed objęciem ucznia opieką, a nie np. przed każdym podaniem insuliny. Oczywiście zgoda ta dotyczy ściśle opieki dotyczącej danego schorzenia, a nie wszystkich proponowanych świadczeń.

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 7 ust. 2
Profilaktyczna opieka zdrowotna oraz opieka stomatologiczna nad uczniami w zakresie, o którym mowa w art. 9 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 2, jest sprawowana w przypadku braku sprzeciwu rodziców albo pełnoletnich uczniów.

W przypadku opieki "nieinwazyjnej" zastosowano domniemanie zgody. Wynika to z celów ustawy, tj. potrzeby zapewnienia ułatwień w dostępie do opieki zdrowotnej. Zamiast prawa do wyrażenia zgody na każde świadczenie mamy więc domniemanie zgody z prawem do wyrażenia sprzeciwu na każde świadczenie. Takie rozwiązanie ogranicza biurokrację, nie ogranicza natomiast naszych praw.
Podkreślić należy, że opieka "nieinwazyjna" to wyłącznie profilaktyka. Mamy tutaj profilaktyczną opiekę zdrowotną i profilaktyczne świadczenia stomatologiczne. Domniemanie zgody dotyczy więc wyłącznie usług, dla których nie dochodzi do ingerencji w organizm.

W praktyce powinno to więc wyglądać tak, że na pierwszym zebraniu dostaniemy informację o zakresie profilaktyki i zostaniemy poinformowani o prawie do wyrażenia sprzeciwu. Wówczas będziemy mogli podjąć decyzję i przystać na proponowanie świadczenia albo się na nie nie zgodzić (na każde odrębnie). Potem będziemy dostawać informacje o terminach świadczeń, co do których nie wyraziliśmy sprzeciwu. Może być też tak, że dostaniemy informację na zebraniu, natomiast informacja zwrotna będzie przekazywana już przed udzielaniem świadczeń, a więc będziemy dostawać zawiadomienie o terminie i każdorazowo będziemy mogli wyrazić pisemny sprzeciw (brak sprzeciwu będzie oznaczał zgodę).
Na świadczenia ogólnostomatologiczne każdorazowo wyrażamy zgodę na piśmie lub jej nie wyrażamy. Możemy też wyrazić zgodę ogólną lub w ogóle nie wyrazić zgody na leczenie - mamy do tego prawo, natomiast nie można tego od nas wymagać.

3. rodo

Podstawowa kwestia, która wszystkim spędza sen z powiek, czyli wymiana informacji z lekarzem POZ. W tej materii naszą podstawą będą dwa poniższe przepisy:

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami (pogrubienia moje)
Art. 15
1. Współpraca pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej z zespołem podstawowej opieki zdrowotnej, a w przypadku gdy nie został utworzony zespół podstawowej opieki zdrowotnej – z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, polega na:
1) uzyskiwaniu porad;
2) wymianie informacji o stanie zdrowia uczniów w zakresie niezbędnym do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej, za zgodą rodziców albo pełnoletnich uczniów;
3) podejmowaniu wspólnych działań, w zakresie niezbędnym do zachowania zdrowia, profilaktyki, rozpoznawania i leczenia chorób, pielęgnowania oraz rehabilitacji uczniów;
4) podejmowaniu wspólnych działań w zakresie profilaktyki chorób, promocji zdrowia i edukacji zdrowotnej oraz identyfikacji czynników ryzyka i zagrożeń zdrowotnych.
2. Informacje, o których mowa w ust. 1 pkt 2, dotyczą rozpoznania, sposobu leczenia, rokowania, ordynowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych, w tym okresu ich stosowania i sposobu dawkowania, oraz wyznaczonych wizyt, udzielonych i zaplanowanych świadczeń opieki zdrowotnej, w tym w innych niż podstawowa opieka zdrowotna zakresach świadczeń opieki zdrowotnej określonych w art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, w zakresie niezbędnym do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami.
Art. 16
1. Współpraca pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej z lekarzem dentystą polega na:
1) wymianie informacji o stanie zdrowia uczniów w zakresie niezbędnym do realizacji opieki stomatologicznej, w szczególności zdrowia jamy ustnej, za zgodą rodziców albo pełnoletniego ucznia;
2) podejmowaniu wspólnych działań w zakresie profilaktyki chorób, promocji zdrowia i edukacji zdrowotnej oraz identyfikacji czynników ryzyka oraz zagrożeń zdrowotnych w zakresie zdrowia jamy ustnej.
2. Informacje, o których mowa w ust. 1 pkt 1, dotyczą w szczególności wydanych zaleceń, udzielonych i zaplanowanych świadczeń zdrowotnych, w zakresie niezbędnym do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami.

Zanim przejdziemy dalej, musimy wyjaśnić terminologię, bo oczywiście piszący ustawę co nieco pomieszali i zaraz będą nam dziwolągi wychodzić :/
W art. 15 ust. 1 pkt 2 mowa jest o profilaktycznej opiece zdrowotnej. Nie jest to jednak ta sama profilaktyka, o której mówiliśmy do tej pory - świadczy o tym zestaw informacji wymieniony w ust. 2. Wcześniej pod pojęciem profilaktyki (zgodnie z art. 7 ust. 2) rozumieliśmy świadczenia "nieinwazyjne", w przypadku których można zastosować domniemanie zgody. Teraz profilaktyczna opieka zdrowotna oznacza cały zestaw świadczeń udzielanych w szkole, w tym np. podawanie leków.
Wytłumaczę to na przykładzie. Podawanie insuliny nie może odbywać się w przypadku zgody domniemanej, gdyż jest to zabieg ingerujący w organizm, "inwazyjny". Nie jest to zatem profilaktyka w rozumieniu art. 7 ust. 2. Zabieg ten może być jednak uznany za profilaktykę w przypadku dzieci chorych, a więc w kontekście art. 7 ust. 5. Informacje dotyczące rozpoznania, sposobu leczenia, rokowania, ordynowanych leków itp. nie są niezbędne do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej w rozumieniu świadczeń "nieinwazyjnych" z domniemaniem zgody, np. do przeprowadzenia mierzenia i ważenia. Są natomiast niezbędne do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej nad dziećmi przewlekle chorymi lub niepełnosprawnymi. O tym, czy wymiana informacji o stanie zdrowia jest niezbędna do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej, decydują rodzice poprzez wyrażenie zgody.
Jeśli chodzi o art. 16 ust. 1 pkt 1, mamy od razu zarówno świadczenia ogólnostomatologiczne (art. 7 ust. 4), jak i profilaktyczne świadczenia stomatologiczne (art. 7 ust. 2 ) - oba wchodzą bowiem w zakres opieki stomatologicznej. Wymiana informacji o stanie zdrowia odbywa się więc w zakresie zależnym od tego, na jakie świadczenia się zgodzimy. I znowu profilaktyczna opieka zdrowotna z ustępu 2 oznacza nie tylko profilaktykę stomatologiczną, ale wszystkie świadczenia stomatologiczne proponowane przez lekarza dentystę.
Wyjaśniania terminologii koniec.

Zgodnie z ustawą pielęgniarka szkolna ma współpracować z zespołem/lekarzem POZ, lekarzem dentystą, rodzicami (lub pełnoletnimi uczniami), dyrektorem szkoły, nauczycielami i pedagogiem szkolnym. Współpraca ma polegać głównie na podejmowaniu wspólnych działań. Nieco szerszy zakres mamy w przypadku dzieci chorych i niepełnosprawnych, gdzie dochodzą wszyscy pracownicy szkoły:

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami
Art. 21 ust. 1
W celu zapewnienia właściwej opieki nad uczniami przewlekle chorymi lub niepełnosprawnymi w szkole pielęgniarka środowiska nauczania i wychowania albo higienistka szkolna współpracuje z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, rodzicami, pełnoletnimi uczniami oraz dyrektorem i pracownikami szkoły.

Tylko w przypadku naszych dwóch podstawowych przepisów (art. 15 i art. 16) dochodzić ma dodatkowo do wymiany informacji o stanie zdrowia uczniów. Te dwa przypadki, to wymiana informacji pomiędzy pracownikami medycznymi. Nie może dochodzić do wymiany informacji o stanie zdrowia uczniów między pielęgniarką a dyrektorem lub między pielęgniarką a nauczycielami (w tym od WF), lub między pielęgniarką a pedagogiem szkolnym.

Ustawa z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami (pogrubienia moje)
Art. 18 ust. 4
Na wniosek dyrektora szkoły pielęgniarka środowiska nauczania i wychowania albo higienistka szkolna przedstawia zagadnienia z zakresu edukacji zdrowotnej i promocji zdrowia uczniów na posiedzeniach rady pedagogicznej, z zachowaniem prawa do tajemnicy o stanie zdrowia uczniów.

Dodatkowo ustawa zastrzega, że do wymiany informacji między pracownikami medycznymi może dochodzić jedynie za zgodą rodziców albo pełnoletnich uczniów - jest to oczywiście związane z RODO. Nie dajcie sobie wmówić, że to jest ta sama zgoda, która dotyczy samego objęcia opieką profilaktyczną! Po pierwsze obowiązuje domniemanie zgody i opieka profilaktyczna sprawowana jest w przypadku braku sprzeciwu (art. 7 ust. 2), natomiast do wymiany informacji dochodzi nie w przypadku braku sprzeciwu, ale wyraźnie w przypadku wyrażenia zgody. Po drugie wyrażenie zgody pojawia się wyłącznie w punktach dotyczących wymiany informacji o stanie zdrowia, a nie pojawia się w punktach dotyczących podejmowania wspólnych działań. To właśnie dlatego, że w sytuacji niewyrażenia sprzeciwu obowiązuje zgoda domniemana na objęcie opieką profilaktyczną, ale nadal potrzebna jest wyraźna zgoda na przekazywanie informacji pomiędzy pracownikami medycznymi.
Ponieważ obie zgody są od siebie niezależne, mamy aż 4 możliwości do wyboru. Możemy:
- nie wyrazić sprzeciwu co do opieki profilaktycznej i zgodzić się na wymianę informacji,
- nie wyrazić sprzeciwu co do opieki profilaktycznej, ale nie zgodzić się na wymianę informacji,
- wyrazić sprzeciw co do opieki profilaktycznej i nie zgodzić się na wymianę informacji,
- wyrazić sprzeciw co do opieki profilaktycznej, ale zgodzić się na wymianę informacji.
Kto nam zabroni? Oczywiście mamy prawo wyrazić sprzeciw do każdego świadczenia z osobna, a także określić zakres wymiany informacji.
Nie jest zatem tak, że jeśli nie wyrażamy sprzeciwu i zgadzamy się na udzielanie wybranych lub wszystkich świadczeń profilaktycznych, to automatycznie pielęgniarka może też kontaktować się z zespołem/lekarzem POZ i wymieniać informacje o naszych dzieciach! Opieka jest dla NAS - tak twierdzą autorzy ustawy - i mamy prawo korzystać z niej w taki sposób, jaki NAM najbardziej odpowiada.

Mówimy o informacjach o stanie zdrowia, które są tzw. danymi wrażliwymi i są objętą ściślejszą ochroną niż inne dane osobowe.

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) (pogrubienia moje)
Artykuł 9
Przetwarzanie szczególnych kategorii danych osobowych
1. Zabrania się przetwarzania danych osobowych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych oraz przetwarzania danych genetycznych, danych biometrycznych w celu jednoznacznego zidentyfikowania osoby fizycznej lub danych dotyczących zdrowia, seksualności lub orientacji seksualnej tej osoby.
2. Ust. 1 nie ma zastosowania, jeżeli spełniony jest jeden z poniższych warunków:
a) osoba, której dane dotyczą, wyraziła wyraźną zgodę na przetwarzanie tych danych osobowych w jednym lub kilku konkretnych celach, chyba że prawo Unii lub prawo państwa członkowskiego przewidują, iż osoba, której dane dotyczą, nie może uchylić zakazu, o którym mowa w ust. 1;
h) przetwarzanie jest niezbędne do celów profilaktyki zdrowotnej lub medycyny pracy, do oceny zdolności pracownika do pracy, diagnozy medycznej, zapewnienia opieki zdrowotnej lub zabezpieczenia społecznego, leczenia lub zarządzania systemami i usługami opieki zdrowotnej lub zabezpieczenia społecznego na podstawie prawa Unii lub prawa państwa członkowskiego lub zgodnie z umową z pracownikiem służby zdrowia i z zastrzeżeniem warunków i zabezpieczeń, o których mowa w ust. 3;

Z długiej listy wyjątków do naszej sytuacji pasują tylko te dwa podpunkty i tu wszystko będzie zależało od kondycji zdrowotnej dziecka.

W przypadku każdego dziecka kiedy chcemy np. nie wyrazić sprzeciwu co do kontroli czystości głowy czy przeprowadzenia bilansu, punkt h) nas nie dotyczy. Do udzielenia tych świadczeń profilaktycznych (objętych zgodą domniemaną) przez pielęgniarkę nie jest bowiem niezbędna wymiana informacji z zespołem/lekarzem POZ. Wszystko zależy zatem od punktu a), czyli naszej wyraźnej zgody. Pielęgniarka obejmuje dziecko opieką profilaktyczną (w takim zakresie, w jakim sobie tego życzymy), a jeśli się na to zgodzimy, może kontaktować się z zespołem/lekarzem POZ. Jeśli dziecko nie należy do POZ, po prostu nie wyrażamy zgody na wymianę informacji, ale domniemana zgoda na opiekę profilaktyczną nadal obowiązuje.

W przypadku opieki stomatologicznej opiekę sprawuje lekarz dentysta (art. 3 ust. 2), natomiast wymiana informacji następuje pomiędzy lekarzem dentystą a pielęgniarką szkolną (art. 16 ust. 1 pkt 1). Ustawa nie przewiduje możliwości współpracy lekarza dentysty z lekarzem POZ. Zgodnie z ustawą z lekarzem POZ kontaktować może się wyłącznie pielęgniarka szkolna.
Mamy tu dwa przypadki. Profilaktyczne świadczenia stomatologiczne działają jak powyżej, a więc analogicznie: w przypadku każdego dziecka kiedy chcemy np. nie wyrazić sprzeciwu co do oceny stanu uzębienia, punkt h) nas nie dotyczy. Do udzielenia takich świadczeń profilaktycznych (objętych zgodą domniemaną) przez lekarza dentystę nie jest bowiem niezbędna wymiana informacji z pielęgniarką szkolną. Wszystko zależy zatem od punktu a), czyli naszej wyraźnej zgody. Lekarz dentysta obejmuje dziecko opieką profilaktyczną (w takim zakresie, w jakim sobie tego życzymy), a jeśli się na to zgodzimy, może kontaktować się z pielęgniarką szkolną. Świadczenia ogólnostomatologiczne wymagają natomiast naszej każdorazowej pisemnej zgody. Może się zdarzyć, że będzie również potrzeba wyrażenia zgody na wymianę informacji między dentystą a pielęgniarką.

W przypadku dziecka przewlekle chorego lub niepełnosprawnego oprócz profilaktycznej opieki zdrowotnej i opieki stomatologicznej mamy jeszcze opiekę dedykowaną (art. 7 ust. 5). Jeśli dziecko potrzebuje szczególnej opieki na terenie szkoły, czyli podawania leków lub wykonywania innych czynności, wymiana informacji z lekarzem POZ będzie już niezbędna (pkt h) RODO). W takim przypadku wymiana informacji nie jest już zabroniona, co jednak nie oznacza automatycznie, że jest dozwolona (bez zgody z pkt a) RODO), gdyż art. 9 RODO zawiera jeszcze jeden interesujący ustęp:

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) (pogrubienia moje)
Artykuł 9
Przetwarzanie szczególnych kategorii danych osobowych
4. Państwa członkowskie mogą zachować lub wprowadzić dalsze warunki, w tym ograniczenia w odniesieniu do przetwarzania danych genetycznych, danych biometrycznych lub danych dotyczących zdrowia.

Takim ograniczeniem jest w ustawie art. 15 ust. 1 pkt 2, który wyraźnie wymaga udzielenia zgody na wymianę informacji. Z tym że teraz jesteśmy niejako zmuszeni do jej udzielenia, gdyż inaczej lekarz POZ nie będzie mógł nic zlecić pielęgniarce.
Musimy więc wyrazić zgodę na objęcie dziecka specjalną opieką i na wymianę informacji z lekarzem, jednak te dwie zgody nie mają nic wspólnego z domniemaniem zgody na profilaktyczną opiekę zdrowotną i zgodą na opiekę stomatologiczną. Przewlekle chore lub niepełnosprawne dziecko może więc liczyć na opiekę odpowiednią do swojego schorzenia i jednocześnie mieć bilanse i oceny stanu uzębienia lub nie mieć bilansów ani ocen stanu uzębienia.

Na koniec możemy jeszcze wyodrębnić przypadek pośredni, a więc dziecko chore, ale niewymagające opieki na terenie szkoły. Z punktu widzenia pielęgniarki będzie to zdrowe dziecko, a więc obowiązuje domniemanie zgody i prawo do wyrażenia sprzeciwu na profilaktyczną opiekę zdrowotną i prawo do wyrażenia zgody na opiekę stomatologiczną. Tylko od nas wówczas zależy, czy udzielimy zgodę na wymianę informacji z lekarzem POZ i lekarzem dentystą, czy nie.

4. gdzie w tym wszystkim szczepienia?

Przed szczepieniem obowiązuje przede wszystkim badanie kwalifikacyjne przeprowadzone przez lekarza, obowiązek informacyjny, pisemna zgoda na samo wykonanie szczepienia, a także pisemna zgoda na wykonanie badania kwalifikacyjnego i szczepienia pod naszą nieobecność. Ze względu na brak lekarzy w szkołach szczepienia nie znajdują się w zakresie świadczeń gwarantowanych pielęgniarek szkolnych, jednak problem ten można dość łatwo rozwiązać i szczepienia mogą się wkrótce pojawić w rozporządzeniu. Zmiana miejsca punktu szczepień w żaden sposób nie wpływa jednak na samą procedurę i jedyne, co musimy zrobić, to dopilnować, by prawo nie było łamane.

Jeśli przyjrzycie się świadczeniom pielęgniarki lub higienistki szkolnej udzielanym w środowisku nauczania i wychowania, to zobaczycie, że znajdują się tam zarówno świadczenia "inwazyjne", jak i "nieinwazyjne". Świadczeniami "nieinwazyjnymi" są m.in. testy przesiewowe, poradnictwo, doradztwo czy edukacja. Nie uchodzi natomiast wątpliwości, że sprawowanie opieki nad uczniami z chorobami przewlekłymi lub niepełnosprawnością (np. podawanie leków), udzielanie pomocy w przypadku nagłych zachorowań (np. podawanie środków przeciwbólowych) czy przeprowadzanie fluoryzacji (uwaga: kliknięcie grozi pobraniem pliku), zaliczają się do świadczeń "inwazyjnych". Zgodnie z wprowadzaną ustawą i prawami pacjentów profilaktyczna opieka zdrowotna, dla której zastosowano domniemanie zgody, może obejmować WYŁĄCZNIE świadczenia "nieinwazyjne". Stąd jest to OCZYWISTE i NIEPODWAŻALNE, że szczepienia, jeśli nawet pojawią się w rozporządzeniu, nie wejdą do tej grupy. Z wcześniejszych rozważań na temat profilaktyki i profilaktyki wiemy też, które przepisy dotyczyłyby profilaktycznych szczepień.

Zakładamy teraz, że szczepienia są już wśród świadczeń gwarantowanych pielęgniarki szkolnej. Jedyną rzeczą, jaką robimy, jest przestrzeganie prawa i korzystanie z praw pacjenta.
Na pierwszym zebraniu otrzymujemy informację na temat zakresu opieki zdrowotnej i dowiadujemy się o prawie do wyrażenia sprzeciwu.
Podejmujemy decyzje odnośnie poszczególnych świadczeń profilaktycznej opieki zdrowotnej i profilaktycznych świadczeń stomatologicznych - akceptujemy domniemanie zgody lub wyrażamy sprzeciw. Następnie zastanawiamy się, czy do udzielenia świadczeń profilaktycznych, co do których nie wyraziliśmy sprzeciwu, potrzebna będzie wymiana informacji z lekarzem POZ lub z lekarzem dentystą. Jeśli uznamy to za zasadne, udzielamy zgody na wymianę informacji, ewentualnie precyzujemy, w jakim zakresie informacja może być wymieniana.
Zapoznajemy się ze świadczeniami ogólnostomatologicznymi i wyrażamy zgodę wedle uznania. Możemy też wyrazić zgodę na wymianę informacji między pielęgniarką a dentystą.
Jeśli mamy dziecko przewlekle chore lub niepełnosprawne, wymagające specjalnej opieki podczas przebywania w szkole, podpisujemy dodatkowo zgodę na takową opiekę i podpisujemy zgodę na wymianę informacji. Szczegóły ustalamy z lekarzem POZ i pielęgniarką szkolną.

I w tym momencie dochodzi do załamania praw fizyki i uszkodzenia struktury czasoprzestrzeni. Okazuje się bowiem, że szczepienia nie mają miejsca w ustawie. W logicznym świecie, oczywiście. Natomiast w tym, w którym żyjemy, szczepienia znajdują się w jedynej grupie, którą ustawa przewiduje - w grupie ze zgodą domniemaną :D
Co więcej, podział na opiekę "inwazyjną" i "nieinwazyjną" leży i kwiczy, a sprostowanie dotyczące profilaktyki i profilaktyki nie ma racji bytu. Spora część wcześniejszej analizy jest więc bezwartościowa.

Tak, moi Drodzy, ustawa przewiduje, że cała opieka sprawowana przez pielęgniarkę objęta będzie zgodą domniemaną. Ustawodawca domyślnie zgodził się za nas na wszystkie świadczenia, które znajdują się w rozporządzeniu lub znajdą się tam w najbliższym czasie, tylko że dał nam możliwość wyrażenia sprzeciwu. Poczynił przy okazji bardzo wybujałe założenie, że o zakresie świadczeń i prawie do wniesienia sprzeciwu zostaniemy wyczerpująco poinformowani.
Z łatwością mogę sobie wyobrazić sytuację, gdy rodzic dostał na zebraniu informację, że może wyrazić sprzeciw do udzielania pierwszej pomocy przez pielęgniarkę (naklejenie plasterka i te rzeczy). Oczywiście rodzic nie skorzystał, bo pierwsza pomoc to ważna rzecz. Po czym dowiedział się, że dziecko dostało od pielęgniarki lek przeciwbólowy.
Albo nie wyraził zgody na profilaktyczne świadczenia stomatologiczne, bo przecież chodzi z dzieckiem do własnego dentysty, który regularnie przeprowadza fluoryzację. Jednocześnie zgodził się na profilaktyczne świadczenia pielęgniarki zgodne z jakimś tam rozporządzeniem, do którego nie zajrzał, a które nie zostało zacytowane w formularzu. Po czym dowiedział się, że dzień po prywatnej fluoryzacji u dziecka przeprowadzono kolejną fluoryzację w szkole.
Albo zgodził się na udzielanie świadczeń gwarantowanych pod swoją nieobecność (bo przecież nie będzie na ten czas urywał się z pracy), po czym dowiedział się, że do szkoły na kilka godzin wpadł lekarz z przenośnią lodówką i hurtowo zbadał i zaszczepił całą klasę.
Albo zgodził się na realizowanie przez pielęgniarkę zaleceń lekarza POZ. Po czym dowiedział się, że wśród wykonywanych innych czynności znalazło się również szczepienie, na które ustawodawca wyraził przecież w jego imieniu domyślną zgodę.
I tak można długo...

Pamiętajcie jednak jedno: pomimo tego, że zgodę zamieniono na domniemanie zgody, ustawa nadal nic nie narzuca. Decyzja (wciąż jeszcze) należy wyłącznie do nas.

A teraz czas na rozwiązania :D

5. metoda "na obstrukcję"

Metoda ta służy przede wszystkim do zmotywowania dyrekcji do dopełnienia obowiązku informacyjnego, jeśli szkoła nadal nie ma pojęcia o nowej ustawie. Polega na skorzystaniu z ustawowych zapisów, które odsyłają do praw pacjenta, i chwilowym zablokowaniu wszelkich działań. Przyda się Wam, jeśli pragniecie ścisłego przestrzegania prawa, lub potrzebujecie więcej czasu na zapoznanie się z wszystkimi możliwościami, jakie daje ustawa, albo chcecie poratować innych nieświadomych rodziców. Obowiązek dopełniony zostanie zapewne w mało satysfakcjonujący sposób, więc trzeba będzie zastosować też drugą metodę. Dlatego mamy półtorej metody, bo pierwsza działa tymczasowo ;)

Przytoczę jeszcze raz fragment uzasadnienia, z którego wyraźnie wynika, że intencją projektantów ustawy było (oparte na prawach pacjenta) uzależnienie objęcia opieką od dopełnienia obowiązku informacyjnego. Innymi słowy zgoda domniemana ma moc prawną dopiero wtedy, kiedy wiemy, czego dokładnie dotyczy, i wiemy, że możemy ją odwołać.

Realizacja profilaktycznej opieki zdrowotnej i opieki stomatologicznej będzie się odbywać z uwzględnieniem przepisów ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2017 r. poz. 1318, z późn. zm.). Świadczenia zdrowotne w zakresie promocji zdrowia, edukacji zdrowotnej i profilaktyki będą udzielane w sytuacji braku sprzeciwu rodziców oraz pełnoletnich uczniów, z zastrzeżeniem obowiązku przekazania tym osobom informacji o zakresie opieki zdrowotnej oraz prawa do zgłoszenia sprzeciwu. Dodatkowo informacja o zakresie opieki zdrowotnej udzielanej uczniom będzie umieszczana w ogólnodostępnym miejscu w szkole.

Jest to bezpośrednią konsekwencją poniższej reguły:

Ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta
Rozdział 5
Prawo pacjenta do wyrażenia zgody na udzielenie świadczeń zdrowotnych
Art. 16
Pacjent ma prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody, po uzyskaniu informacji w zakresie określonym w art. 9.

Naszym zadaniem jest więc uświadomienie dyrekcji (i pośrednio pielęgniarki), poprzez złożenie pisma napisanego w takim tonie:

W związku z niedopełnieniem obowiązku informacyjnego nie jestem w stanie wyrazić zgody, ni wyrazić sprzeciwu. Wszelkie czynności względem moich dzieci będą zatem bezprawne. Oczywiście nie zgadzam się na przekazywanie żadnych informacji. Oczekuję dopełnienia obowiązku informacyjnego zgodnie z ustawą i wtedy się zastanowię.

Wyglądałoby to na przykład tak:

W związku z art. 7 ust. 3 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami i art. 16 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta informuję, iż nie dopełniono obowiązku informacyjnego, tj. nie poinformowano mnie o zakresie opieki zdrowotnej oraz o prawie do wyrażenia sprzeciwu złożonego w formie pisemnej do świadczeniodawcy realizującego opiekę.
Korzystając z przysługujących mi praw pacjenta oświadczam, że dopóki nie zostaną spełnione warunki określone w ustawie z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami, nie mogę wyrazić zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub wyrazić sprzeciwu wobec udzielenia określonych świadczeń zdrowotnych, ani wyrazić zgody na wymianę informacji o stanie zdrowia mojego dziecka.
Wszelkie świadczenia udzielone mojemu dziecku będą zatem bezprawne i będą skutkowały pociągnięciem świadczeniodawcy do odpowiedzialności w związku z udzielaniem świadczeń opieki zdrowotnej bez przestrzegania przepisów ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami i ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, natomiast wymiana informacji o stanie zdrowia mojego dziecka będzie skutkowała pociągnięciem świadczeniodawcy do odpowiedzialności w związku z przetwarzaniem szczególnych kategorii danych osobowych bez przestrzegania przepisów Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
Jednocześnie podkreślam, że zgodnie z art. 11 ust. 10a ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym pielęgniarka systemu wykonująca medyczne czynności ratunkowe może udzielić świadczeń zdrowotnych bez zgody pacjenta, jeżeli wymaga on niezwłocznej pomocy, a ze względu na stan zdrowia lub wiek nie może wyrazić zgody i nie ma możliwości porozumienia się z jego przedstawicielem ustawowym lub opiekunem faktycznym w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.
Oczekuję dopełnienia obowiązku informacyjnego zgodnie z ustawą i umożliwienia mi skorzystania z prawa do wyrażenia zgody lub wyrażenia sprzeciwu.

6. metoda "na wazelinę"

Ta metoda polega na sprawnym prześlizgnięciu się po wszystkich możliwych przepisach, bezkonfliktowym załatwieniu sprawy raz na (prawie) zawsze i spaniu spokojnie. Warto z niej skorzystać w zasadzie w każdej sytuacji. Na pewno wówczas, gdy macie jakiekolwiek obiekcje co do zawartości formularza przygotowanego przez pielęgniarkę. Podstawa działania jest taka sama jak przy metodzie "na obstrukcję" czyli prawa pacjenta. Ponieważ macie prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub wyrażenia sprzeciwu wobec udzielenia określonych świadczeń zdrowotnych, a także prawo do wyrażenia zgody na wymianę informacji o stanie zdrowia dziecka, wyrażacie poszczególne zgody wedle własnego uznania lub wedle potrzeb dziecka. Mam jednak wątpliwości co do zastosowania tej metody, jeśli szkoła nie przekazała rodzicom kompletnie żadnych informacji, bo przecież nasze zgody i sprzeciwy nie powinny mieć mocy prawnej, jeśli wcześniej nie dopełniono obowiązku informacyjnego. Co z tego, że my wiemy, jeśli nie został spełniony warunek ustawowy? Wtedy jednak wypadałoby najpierw zastosować metodę "na obstrukcję".

Lecimy przez wszystkie przypadki po kolei, każdorazowo podając odpowiednią postawę prawną. Wybieracie potrzebne Wam opcje, kopiuj-wklej i gotowe.

6.1. profilaktyczna opieka zdrowotna sprawowana w przypadku braku sprzeciwu

Podstawa prawna: art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami.
Pomocniczo: załącznik nr 4 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 24 września 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej.

Jeśli zgadzamy się na kompleksową opiekę, nie robimy nic. Jeśli w ogóle nie zgadzamy się na opiekę wnosimy sprzeciw. Jeśli odpowiadają nam tylko niektóre świadczenia, wnosimy sprzeciw wobec konkretnych świadczeń. Przykłady:

Na podstawie art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami wyrażam sprzeciw wobec objęcia mojego dziecka profilaktyczną opieką zdrowotną.

Na podstawie art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami wyrażam sprzeciw wobec objęcia mojego dziecka profilaktyką fluorkową.

Na podstawie art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami wyrażam sprzeciw wobec przeprowadzania u mojego dziecka kontroli czystości głowy.

Na podstawie art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami wyrażam sprzeciw wobec podawania mojemu dziecku leków (np. tabletek przeciwbólowych i rozkurczowych).

Ponieważ wg ustawy domyślnie zgadzamy się na wszystkie świadczenia, a sprzeciw wyrażamy tylko wobec wybranych, dobrze byłoby wiedzieć, że wprowadzono do rozporządzenia jakieś zmiany, żeby czasem nie stało się tak, że doszło jakieś nowe świadczenie, które nam nie odpowiada.

W przypadku zmian w zakresie świadczeń gwarantowanych pielęgniarki lub higienistki szkolnej udzielanych w środowisku nauczania i wychowania (załącznik nr 4 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 24 września 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej), oczekuję pisemnej informacji o zakresie tych zmian w celu realizacji prawa do wyrażenia sprzeciwu.

Niby też jest to oczywiste, ale warto podkreślić, że jeśli nie zgadzamy się na opiekę pielęgniarki, to nadal ma ona obowiązek zapewnić pierwszą pomoc w przypadku zagrożenia życia, do czego naszej zgody nie potrzebuje. Zgodnie z załącznikiem nr 4 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 24 września 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej pielęgniarka posiada przenośną apteczkę pierwszej pomocy wyposażoną m.in. w zestaw przeciwwstrząsowy. Na upartego można też dodać coś z Kodeksu karnego, jakby komuś bardzo zależało.

Jednocześnie podkreślam, że zgodnie z art. 11 ust. 10a ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym pielęgniarka systemu wykonująca medyczne czynności ratunkowe może udzielić świadczeń zdrowotnych bez zgody pacjenta, jeżeli wymaga on niezwłocznej pomocy, a ze względu na stan zdrowia lub wiek nie może wyrazić zgody i nie ma możliwości porozumienia się z jego przedstawicielem ustawowym lub opiekunem faktycznym w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Nie udzielenie pomocy w takim wypadku zagrożone jest na mocy art. 162 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny karą pozbawienia wolności do lat 3.

6.2. profilaktyczne świadczenia stomatologiczne udzielane w przypadku braku sprzeciwu

Podstawa prawna: art. 7 ust. 2 w zw. z art. 9 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami.
Pomocniczo: załącznik nr 10 (lub 10a jeśli dotyczy dentobusa) do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 6 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia stomatologicznego.

Jeśli zgadzamy się na kompleksową opiekę, nie robimy nic. Jeśli w ogóle nie zgadzamy się na opiekę wnosimy sprzeciw. Jeśli odpowiadają nam tylko niektóre świadczenia, wnosimy sprzeciw wobec konkretnych świadczeń. Przykłady:

Na podstawie art. 7 ust. 2 w zw. z art. 9 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami wyrażam sprzeciw wobec objęcia mojego dziecka profilaktyczną opieką stomatologiczną.

Na podstawie art. 7 ust. 2 w zw. z art. 9 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami wyrażam sprzeciw wobec objęcia mojego dziecka profilaktyką fluorkową.

Ponieważ wg ustawy domyślnie zgadzamy się na wszystkie świadczenia, a sprzeciw wyrażamy tylko wobec wybranych, dobrze byłoby wiedzieć, że wprowadzono do rozporządzenia jakieś zmiany, żeby czasem nie stało się tak, że doszło jakieś nowe świadczenie, które nam nie odpowiada.

W przypadku zmian w zakresie profilaktycznych świadczeń stomatologicznych dla dzieci i młodzieży do ukończenia 19. roku życia (załącznik nr 10 (lub 10a jeśli dotyczy dentobusa) do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 6 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia stomatologicznego), oczekuję pisemnej informacji o zakresie tych zmian w celu realizacji prawa do wyrażenia sprzeciwu.

6.3. świadczenia ogólnostomatologiczne udzielane po wyrażeniu pisemnej zgody

Podstawa prawna: art. 7 ust. 4 w zw. z art. 9 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami.
Pomocniczo: załącznik nr 2 (lub 2a jeśli dotyczy dentobusa) do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 6 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia stomatologicznego.

Jeśli nie zgadzamy się na udzielanie świadczeń ogólnostomatologicznych, warto na wszelki wypadek to podkreślić. Jeśli zgadzamy się na kompleksową opiekę lekarza dentysty, wyrażamy zgodę, chociaż i tak pewnie będziemy informowanie przed udzielaniem poszczególnych świadczeń. Przykłady:

Na podstawie art. 7 ust. 4 w zw. z art. 9 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami nie wyrażam zgody na udzielanie mojemu dziecku świadczeń ogólnostomatologicznych.

Na podstawie art. 7 ust. 4 w zw. z art. 9 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami wyrażam zgodę na udzielanie mojemu dziecku świadczeń ogólnostomatologicznych.

6.4. opieka nad uczniami przewlekle chorymi lub niepełnosprawnymi sprawowana po wyrażeniu pisemnej zgody

Podstawa prawna: art. 7 ust. 5 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami.
Pomocniczo: załącznik nr 4 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 24 września 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej.

Tutaj każde dziecko wymaga indywidualnego podejścia i sposób sprawowania opieki wymaga konsultacji zarówno z lekarzem jak i pielęgniarką. Przypominam tylko, że wcześniejsze zgody są niezależne od tej.

6.5. wymiana informacji o stanie zdrowia uczniów w zakresie niezbędnym do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej prowadzona za zgodą

Podstawa prawna: art. 15 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami.
Pomocniczo: załącznik nr 4 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 24 września 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej.

Wyrażenie zgody na wymianę informacji zależy od tego, jakie świadczenia będą udzielane naszym dzieciom. Jeśli uznajemy, że wymiana informacji z lekarzem POZ jest zbędna, podkreślamy nasz brak zgody - na wszelki wypadek. Jeśli wymiana informacji z lekarzem POZ jest potrzebna - np. w przypadku dziecka przewlekle chorego lub niepełnosprawnego - wyrażamy zgodę. Przykłady:

Na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami nie wyrażam zgody na współpracę pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej z zespołem podstawowej opieki zdrowotnej, a w przypadku gdy nie został utworzony zespół podstawowej opieki zdrowotnej – z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, polegającą na wymianie informacji o stanie zdrowia mojego dziecka.

Na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami wyrażam zgodę na współpracę pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej z zespołem podstawowej opieki zdrowotnej, a w przypadku gdy nie został utworzony zespół podstawowej opieki zdrowotnej – z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, polegającą na wymianie informacji o stanie zdrowia mojego dziecka w zakresie niezbędnym do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej.

6.6. wymiana informacji o stanie zdrowia uczniów w zakresie niezbędnym do realizacji opieki stomatologicznej prowadzona za zgodą

Podstawa prawna: art. 16 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami.
Pomocniczo: załączniki nr 2 i 10 (lub 2a i 10a jeśli dotyczy dentobusa) do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 6 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia stomatologicznego.

Wyrażenie zgody na wymianę informacji zależy od tego, jakie świadczenia będą udzielne naszym dzieciom. Możemy oczywiście nie godzić się na kontakt lekarza dentysty z pielęgniarką, ale jeśli już wyrażamy zgodę na jakieś świadczenia, to wymiana informacji może być pomocna. Przykłady:

Na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami nie wyrażam zgody na współpracę pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej z lekarzem dentystą, polegającą na wymianie informacji o stanie zdrowia mojego dziecka.

Na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami wyrażam zgodę na współpracę pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej z lekarzem dentystą, polegającą na wymianie informacji o stanie zdrowia mojego dziecka w zakresie niezbędnym do realizacji opieki stomatologicznej.

7. podsumowanie

Póki co wśród świadczeń gwarantowanych pielęgniarki nie ma szczepień, ale rozporządzenie może być zmienione w każdej chwili. Kiedy szczepienia się pojawią, wejdą oczywiście do grupy świadczeń profilaktycznych objętych zgodą domniemaną, bo innych ustawa nie przewiduje. Taki trochę paradoks, że trzeba będzie wyrażać sprzeciw wobec przeprowadzenia procedury medycznej o podwyższonym ryzyku dla pacjenta. Sprzeciw ten nie będzie jednak oznaczał "odmówienia wyrażenia zgody" na szczepienie. Sprzeciw będzie odnosił się jedynie do szczepienia dziecka pod nieobecność rodzica przez przypadkowego lekarza. Oczywiście wielu przywrócenie szczepień w szkołach ucieszy. Jeśli do tej pory nie korzystali z usług pielęgniarki, będą zapewne chcieli wydać odpowiednie zgody chociażby na wymianę informacji z lekarzem POZ. Kiedy więc szczepienia pojawią się w rozporządzeniu, trzeba będzie dopisać odpowiednie sprzeciwy lub zgody do naszego pisma.

Obie metody mają niewątpliwy walor edukacyjny. Dzięki złożonym przez nas pismom z przepisami dokładnie zapoznają się nie tylko dyrektor, ale i pielęgniarka. Może pielęgniarka dopatrzy się jakiegoś przeoczenia i dopyta innych rodziców. A może inni rodzice w ogóle dostaną jakąś informację. A może dyrektor wywiesi wykaz świadczeń zdrowotnych na tablicy przy sekretariacie.

Odnoszę wrażenie, że projektanci omawianych przepisów mieli dużo prostszy zamysł. Nie zdawali sobie chyba sprawy z tego, do jakiego zamieszania może doprowadzić ich ustawa, jeśli ktoś będzie umiał wykorzystać jej zapisy. Postawcie się teraz w sytuacji tych biednych pielęgniarek, które będą miały do przerobienia oświadczenia dotyczące kilkuset dzieci :)

aktualizacja

2019-09-18
Ach, nic tak nie rozgrzewa w chłodny wrześniowy wieczór jak pełne troski pomysły Ministra Zdrowia. Aż się ciepło na serduchu robi. Od razu pojawia się palpitacja, migotanie przedsionków i takie uderzenie gorąca rozchodzące się po całym ciele :>
Mowa oczywiście o nowej ustawie o opiece zdrowotnej nad uczniami, a właściwie o jej pierwowzorze. Pomysł wprowadzenia do szkoły nadzorczyń... yyy... pielęgniarek pojawił się bowiem jeszcze w 2017 roku jako projekt założeń projektu ustawy o zdrowiu dzieci i młodzieży w wieku szkolnym, ale nie podołał konsultacjom publicznym. Co takiego zawierał i czego nie zawierał?

1. okiem multimatum

Kilka całkowicie subiektywnych uwag, czyli co udało mi się wychwycić, czytając projekt... założenia projektu... projekt założeń projektu :D Przez lata starano się więc, i bardzo słusznie, przerzucić odpowiedzialność za zdrowie dzieci z państwa na rodziców. Przedostatnie zdanie jest tu kluczowe. Wygląda na to, że rodzice zyskali już trochę zbyt dużą świadomość, stali się "pretensjonalni" (no bo przecież mają pretensje) i cały proces trzeba zacząć odwracać.
Oczywiście można to rozumieć również w taki sposób, i tak jest pewnie rozumiane przez projektantów założeń projektu, że rodzina zawiodła pokładane w niej nadzieje, dzieci zostawiła samopas, pogrążyła się w destrukcji, stała się zagrożeniem dla maluczkich. Nie, ja wcale nie żartuję. Właśnie taki obraz wyłania się z projektu założeń projektu. Ja wiem, że to wszystko bardzo ładnie brzmi, ale pisałam już, że przepisy są tylko narzędziami, i wszystko zależy od tego, w jaki sposób zostaną wykorzystane. To, co nam się wydaje, że widzimy w projekcie założeń projektu, niekoniecznie musi być tożsame z intencjami projektantów, i niekoniecznie musi się przekładać na praktyczne działania w wykonaniu "pielęgniarek i spółka". Model współpracy pielęgniarki z lekarzem/zespołem POZ znalazł się również w obecnej ustawie, ale jest tu zasadnicza różnica. Nie ma w projekcie założeń projektu wzmianki o tym, żeby na opiekę pielęgniarki trzeba było się godzić, lub żeby z opieki pielęgniarki można było zrezygnować. Nie ma też wzmianki o tym, aby trzeba było się godzić na wymianę informacji z lekarzem/zespołem POZ, lub można było się na taką wymianę nie godzić. Wygląda na to, że opieka jest nie tyle obowiązkowa, co... niezbywalna? Pielęgniarka wchodzi do szkoły i od progu ma dostęp do dokumentacji medycznej wszystkich uczniów.

Zastanawiające jest też to, że podkreślono edukację zdrowotną i promocję zdrowia dla dziewcząt w okresie dojrzewania. To chłopcy nie dojrzewają, ich nie trzeba edukować? A może chodzi o to, że mowa tu o położnej, a więc o kwestiach związanych z ciążą? Szkoda, że jak zwykle cała odpowiedzialność spada na kobiety, a w tym przypadku na nastolatki. Jest to tym bardziej niepokojące, że również w 2017 roku pojawił się poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, dotyczący zapewnienia pacjentowi małoletniemu, który ukończył 15 lat, prawa do wyrażenia samodzielnej zgody na przeprowadzenie badania lub udzielenie innych świadczeń zdrowotnych z zakresu specjalizacji ginekologicznej, urologicznej lub dermatologicznej. Obniżenie wieku samodzielnej zgody (z pominięciem opiekunów prawnych) było jednak na tyle kontrowersyjne, że projekt został odrzucony. Koszt utworzenia systemu informatycznego do wymiany informacji pomiędzy pielęgniarką środowiska nauczania i wychowania (higienistką szkolną), a lekarzem POZ - Platformy Profilaktyki Uczniów (PPU) - szacowany był na ok. 7 500 000 zł. Jak widać pielęgniarka miałaby kompletny wgląd w dokumentację medyczną i posiadała całkiem sporą wiedzę na temat uczniów. Wyraźnie określono też, co miałaby robić z tą wiedzą. Podejmowanie interwencji w przypadku, gdy opieka profilaktyczna nie jest realizowana. A więc profilaktyka jest tu rozumiana niemal jako działania obowiązkowe, a niekorzystanie z profilaktyki należy wychwycić i mu przeciwdziałać. Ciekawe, jakiego rodzaju interwencję mogłaby podjąć pielęgniarka dowiedziawszy się, że dziecko nie odbyło bilansu 10-latka?

Nowa ustawa wprowadzi rozwiązania prawne obejmujące określenie:
4) celów, zasad i form współpracy pomiędzy ochroną zdrowia, edukacją, pomocą społeczną;

Jakoś nie ma tu mowy o współpracy z rodzicami. Przeciwnie, wygląda to tak, jakby rodzinę uznano za źródło zagrożenia, przed którym trzeba chronić dzieci, koordynując działania jedynie zewnętrznych organów. I jeszcze taki kwiatek:

Zadania pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej:
1) koordynacja i monitorowanie profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami:
c) przypominanie rodzicom o obowiązkowych badaniach bilansowych, profilaktycznych badaniach stomatologicznych, szczepieniach itp.

Od kiedy to badania bilansowe są obowiązkowe? Czy jak ktoś ma do czegoś prawo, to od razu ma obowiązek z tego korzystać?

W projekcie założeń projektu można widzieć realizację prawa dziecka do podstawowej opieki zdrowotnej, realizację prawa dziecka przewlekle chorego lub niepełnosprawnego do nauki i uczestniczenia w życiu szkolnym, ułatwienie dostępu do opieki stomatologicznej, pomoc w wychwytywaniu patologii w rodzinie, ale można też dostrzegać możliwości do licznych nadużyć. Bo sama idea jest zacna, ale wszystko zależy od tego, kto, w jaki sposób, i w jakim celu ją realizuje.
Mnie na przykład niezbywalna opieka "pielęgniarki i spółka" kojarzy się z kibucem. Nie tyle z uwspólnieniem dzieci, co z uznaniem rodziny za środowisko nienaturalne do prawidłowego rozwoju. Mamy więc cały system, który dba za nas o nasze dzieci, wymienia między swoimi podzespołami informacje wrażliwe o naszych dzieciach, nadzoruje naszą opiekę nad naszymi dziećmi.

Być może system ten miał być rozwiązaniem problemu dzieci wymykających się nadzorowi pewnych organów. Nie każde dziecko należy bowiem do POZ, ale każde dziecko musi chodzić do szkoły. Wprowadzenie do szkół pielęgniarek współpracujących z POZ mogło mieć na celu odnalezienie tych dzieci i objęcie ich pośrednio niezbywalną opieką.

W szkole profilaktyczną opiekę zdrowotną zapewniałaby natomiast pielęgniarka środowiska nauczania i wychowania albo higienistka szkolna, usytuowana na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej, poza zespołem POZ.

2. stanowiska zgłoszone w ramach uzgodnień

Proponowane nowe zadania i kompetencje pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej w mojej opinii w sposób nieuzasadniony ingerują w organizację pracy szkoły, skutkując nadmiernym rozbudowywaniem roli instytucjonalnej pielęgniarki.

Generalnie projekt był zbyt ogólny, czyli można go interpretować na wiele sposobów i dopowiadać sobie kompetencje różnych organów. Podnoszono też zarzut zmiany bardzo dobrego stanu zdrowia w orzeczeniach lekarskich na stan zdrowia umożliwiający podjęcie nauki i braku uzasadnienia dla takiej zmiany. Szczególnie wskazywano na potencjalne zagrożenie dla dzieci z takim orzeczeniem, które uczęszczać będą do szkół sportowych.

3. konsultacje publiczne

Pierwszy plik Uwagi - Obywatele. Nie mogłam się oprzeć, aby nie przytoczyć całości. Zgadzam się ze wszystkim, jakbym czytała siebie :D

W całym projekcie,( poza wprowadzeniem opieki dentystycznej w szkole), nie ma żadnych innowacji, które wpływałyby pozytywnie na stan zdrowia dzieci. Przeniesienie części opieki zdrowotnej i wzmożonego nadzoru nad ta opieką na teren szkoły sprawi, że przestanie ona być w pełni placówką edukacyjną a staje się kolejnym zakładem opieki zdrowotnej. Zastanawiają szczególnie szerokie uprawnienia pielęgniarki szkolnej do kontrolowania całej dokumentacji medycznej uczniów, dostęp do wszystkich danych wrażliwych związanych ze zdrowiem – i nadzór nad realizacją zaleceń lekarskich przez uczniów i rodziców. To zbyt daleko idąca ingerencja w prywatność dziecka oraz w kompetencje rodzicielskie. Lekarz POZ i dentysta szkolny, nie są jedynymi osobami z porad i leczenia których może korzystać uczeń. Nadal mamy swobodny dostęp do prywatnej opieki lekarskiej, do porad specjalistów niezwiązanych z POZ. Korzystają z tej opieki szczególnie rodzice dzieci przewlekle chorych, niepełnosprawnych oraz z chorobami rzadkimi. Nie istnieje również obowiązek korzystania z usług lekarza POZ. Rodzina ma prawo do zachowania prywatności, tajemnicy związanej ze stanem zdrowia w miejscu pracy czy nauki. Informacje o przebytych chorobach czy wykonanych zabiegach medycznych nie są informacjami, które mogą być przekazywane placówkom edukacyjnym czy na ich terenie przetwarzane przez pielęgniarkę szkolną lub innych pracowników szkoły (którzy zgodnie projektem mają podawać leki czy wykonywać inne czynności medyczne podczas nieobecności pielęgniarki). Tak intensywna opieka kontrola (z obowiązkiem interwencji w razie nieterminowego wykonywania zaleceń lekarza lub dentysty) nie może być na terenie szkoły obowiązkowa. Również ocena lekarza POZ co do zdolności ucznia do kontynuowania kształcenia czy nauki zawodu, to zbyt daleko posunięte uprawnienia, które mogą narzucać młodemu człowiekowi zbędne ograniczenia.
Obowiązkowy udział pielęgniarki szkolnej w posiedzeniach Rady Rodziców, w zebraniach Rady Pedagogicznej, cykliczne spotkania z dyrektorem i pedagogiem szkolnym z których maja być sporządzane notatki, udział w grupach wsparcia na terenie szkoły, również ze sporządzaniem notatek, oceną, udział w wycieczkach szkolnych – przypomina działalność oficerów politycznych pilnujących poprawności politycznej na terenie placówek edukacyjnych, w nie tak dawnej przeszłości.
Pielęgniarka szkolna ma poza swoimi dotychczasowymi zadaniami, stać się funkcjonariuszem medycznym sprawującym przede wszystkim nadzór nad szkołą, uczniami, rodzicami i nauczycielami, w celu zapewnienia realizacji zleconych procedur medycznych i programów zdrowotnych. W razie nieposłuszeństwa ma prawo a nawet obowiązek interweniować. Współpraca z GOPS będzie z pewnością ważnym argumentem wobec rodziców, a nadzór wojewody wobec dyrekcji i pracowników szkoły.


Na szereg niedociągnięć wskazała FZPOZ Porozumienie Zielonogórskie. W skrócie - wszystko źle. Oczywiście należy również przytoczyć stanowisko Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców. Projekt założeń projektu padł pod ciężarem uzgodnień i konsultacji.

Na koniec wspomnę jeszcze, kto w owym czasie był Ministrem Zdrowia, bo ów jegomość pojawi się jeszcze w przyszłości w kontekście innej ustawy. I jeszcze przy okazji obecny Minister, który odpowiada za obowiązującą ustawę.
Rysunek 11
źródło: pl.wikipedia.org

4. drugie podejście

W oparciu o zgłoszone w toku prac legislacyjnych nad projektem założeń stanowiska resortów oraz opinie podmiotów i osób uczestniczących w konsultacjach publicznych opracowano projekt ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami.

Pierwsze co rzuca się w oczy to preambuła. Naczytałam się już trochę aktów prawnych i nie pamiętam, czy gdzieś w ogóle widziałam preambułę we współczesnych ustawach. Jeśli chodzi natomiast o wydźwięk, to skojarzenia mam jednoznaczne. W wyniku uzasadnienia przedłożonego przez Prezesa Prokuratorii Generalnej preambuła została wykreślona z projektu.

Tym razem uzgodnienia i konsultacje publiczne nie były już tak druzgoczące, bo ustawa na starcie była o niebo lepsza. Wprowadzono przepisy zintegrowane z prawami pacjenta, podkreślono wszystkie zgody, usunięto nadmierne upoważnienia nadane pierwotnie pielęgniarkom. Efekt końcowy omówiłam już wcześniej.

5. ukryte cele

W sumie nie takie ukryte, bo kiedy czytamy projekt założeń projektu ustawy o zdrowiu dzieci i młodzieży w wieku szkolnym, cele aż biją po oczach. Oficjalnie głównym celem było oczywiście zapewnienie dzieciom prawa do korzystania z opieki zdrowotnej i ułatwienie dostępu do uzyskiwania świadczeń. Tylko że dzieci mają już prawo do korzystania z opieki zdrowotnej, publicznej i prywatnej - realizuje się ono przecież przez rodziców.
I tu jest właśnie pies pogrzebany. Rodzice uznani zostali bowiem za przeszkodę w objęciu wszystkich dzieci niezbywalną opieką; za ten element, który ogranicza prawa dziecka. Dzieci nie są własnością rodziców, ale rodzice nie są w stanie tego zrozumieć, powiedział pewien mało znany prawnik. Trzeba było zatem obejść zapędy rodziców do podejmowania decyzji w imieniu ich dzieci.
Pierwotny plan się jednak nie powiódł - projekt został skrytykowany wzdłuż i wszerz, także z powodu zbyt ogólnych przepisów, które niewiele określały. Nowy plan musiał uwzględniać nasze dwie bardzo silne podpory: prawa pacjenta i RODO. W rezultacie ostała się właściwie tylko zgoda domniemana. Niby niewiele, ale i tak może namieszać, szczególnie, gdy wprowadza się ją cichaczem, licząc na to, że większość się nie zorientuje.

Bazując na moim mizernym doświadczeniu prawniczym mogę chyba zaryzykować twierdzenie, że okres między ogłoszeniem ustawy a jej wejściem w życie służy do przygotowania się na wprowadzane zmiany. Ustawa z dnia 12 kwietna 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami ogłoszona została 11 czerwca i miała wejść w życie po upływie 3 miesięcy. Tak się niefortunnie złożyło, że okres przystosowywania się do nowych przepisów przypadł na wakacje i z tego pewnie względu początek roku szkolnego powitał wszystkich wielką niewiadomą. Nie tylko rodziców, ale również dyrektorów i pielęgniarki. Jak teraz połączymy niewiedzę ze zgodą domniemaną, to możemy dostać mieszankę wybuchową.
Bez względu na to, jakich informacji udzieliła Wam szkoła - czy były to zgody oparte na nieobowiązującym już rozporządzeniu, czy formularz zbierający informacje o zdrowiu dziecka niezawierający żadnej postawy prawnej, czy całkowity brak informacji o działaniach pielęgniarki - z dniem 12 września WSZYSTKIE DZIECI OBJĘŁA ZGODA DOMNIEMANA NA WSZYSTKIE ŚWIADCZENIA GWARANTOWANE PIELĘGNIARKI (OBECNE I PRZYSZŁE). Nawet jeśli pielęgniarka o tym nie wiedziała.
Oczywiście warunkiem objęcia opieką jest dopełnienie obowiązku informacyjnego, ale która pielęgniarka sama wnikliwie przeczyta ustawę? A co, jeśli do rozporządzenia dojdzie nowe świadczenie? Która pielęgniarka sama wykoncypuje, że powinna Was o tym poinformować? A co, jeśli od pośredników dowie się, że ma udzielać pewnych świadczeń, nie wiedząc o tym, że nie ma ich w rozporządzeniu? Na przykład gdański oddział NFZ już informuje na swojej stronie, że profilaktyczna opieka zdrowotna nad uczniami sprawowana przez pielęgniarkę obejmuje w szczególności współorganizowanie lub organizowanie i wykonywanie szczepień ochronnych. Która pielęgniarka będzie polemizować z NFZ?
Jeśli Twojemu dziecku zostanie udzielone świadczenie, którego sobie nie życzyłeś, to Ty będziesz musiał udowadniać przed odpowiednimi organami, że zostało udzielone bezprawnie. Bo przecież pielęgniarka miała Twoją zgodę domniemaną udzieloną w Twoim imieniu przez ustawodawcę; bo przecież nie wyraziłeś sprzeciwu; bo przecież dziecko miało do opieki niezbywalne prawo. Ale co najważniejsze, jeśli Twojemu dziecku zostanie udzielone świadczenie, którego sobie nie życzyłeś, już go nie "odudzielisz".

W realizacji tych celów [celów ustawy - przyp. red.] należy kierować się następującymi zasadami:
5) subsydiarności - istotnym jest, aby profilaktyczna opieka zdrowotna wspierała ucznia i jego rodzinę w zapobieganiu problemom zdrowotnym lub w ich rozwiązywaniu, a nie zastępowała te osoby i ich rodziny w podejmowaniu wyborów i działań na rzecz własnego zdrowia. Realizatorzy opieki nie mogą zdejmować osobistej odpowiedzialności za swoje zdrowie z ucznia, jak też odpowiedzialności za zdrowie dziecka z jego rodziców lub opiekunów.


Ostatnie zdanie mówi samo za siebie - pielęgniarka nie bierze odpowiedzialności za dziecko, mimo że rodzic teoretycznie może nie wiedzieć o udzielanych mu świadczeniach. Dlatego tak ważne jest, aby ze zgodą domniemaną BEZWZGLĘDNIE szedł w parze obowiązek informacyjny. Bo przecież zgoda domniemana wcale nie zastępuje uczniów i ich rodzin w podejmowaniu wyborów. Wcale.

6. "wazelinowa obstrukcja"

Metoda "na obstrukcję" była indywidualnym narzędziem do wyegzekwowania obowiązku informacyjnego względem samego siebie, a metoda "na wazelinę" stanowiła rozwiązanie naszego osobniczego problemu. Ale nie zapominajmy, że wokół są też inni rodzice, którzy niekoniecznie mogą sobie zdawać sprawę z powagi sytuacji. Aby chronić nieświadomych dyrektorów i nieświadome pielęgniarki przed gniewem nieświadomych matek i nieświadomych ojców, musimy zadbać o UŚWIADOMIENIE. Dlatego też proponuję Wam trzecią metodę, tym razem metodę dla chętnych. Dla tych, którzy chcą stać się cichymi bohaterami na własnym podwórku. Dla tych, którzy chcą być zmianą, której oczekują. Dla tych, którzy zechcą poświęcić chwilę na kopiuj-wklej lub cały wieczór na radosne wykorzystanie własnej inwencji twórczej. Może powinnam zostać mówcą motywacyjnym, ale tego zdania tu nie ma, bo to tylko moje dziwaczne myśli...

Po namyśle doszłam do wniosku, że to takie połączenie obstrukcji z wazeliną... dlatego metoda zyskała wdzięczną nazwę "wazelinowa obstrukcja". Stosując maksymalną dawkę naszego wrodzonego czaru grzecznie informujemy dyrekcję o istnieniu nowej ustawy, podkreślamy, że obowiązek informacyjny względem ogółu rodziców nie został dopełniony, co skutkuje brakiem opieki. Jednocześnie wskazujemy, jakie przepisy mogą zostać złamane, jeśli do opieki jednak dojdzie, i uświadamiamy o potencjalnych konsekwencjach. Działamy w trosce o dyrektora, ale przede wszystkim o Bogu ducha winną pielęgniarkę. Pokornie prosimy o rzucenie okiem na ustawę i zapobieżenie katastrofalnym skutkom. Zakładamy przy tym, że nikt tak jak my na ustawie się nie zna, więc omawiamy szczegółowo każdy punkt, żeby czasem dyrektor czegoś nie przeoczył. To nic, że pismo wychodzi nam długie. Długość świadczy o powadze!

W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami czuję się zaniepokojona faktem, że nie dopełniono obowiązku informacyjnego, co pociąga za sobą dwojakie skutki. Po pierwsze dzieci w naszej szkole nie są objęte opieką zdrowotną, do której zgodnie z ustawą mają prawo, po drugie ewentualne świadczenia zdrowotne byłyby przez pielęgniarkę i lekarza dentystę udzielane niezgodnie z prawem. W obu przypadkach zarówno szkoła jak i pielęgniarka szkolna oraz lekarz dentysta narażeni są na roszczenia ze strony rodziców.
Zgodnie z art. 7 ust. 3 ustawy rodzice na pierwszym zebraniu w roku szkolnym powinni zostać poinformowani o zakresie opieki zdrowotnej oraz o prawie do wyrażenia sprzeciwu złożonego w formie pisemnej do świadczeniodawcy realizującego opiekę. Informacja ta powinna być również umieszczona w miejscu ogólnie dostępnym w szkole. Nowe przepisy zaczęły obowiązywać 12 września, natomiast na zebraniu naszej klasy w dniu ? września nie było mowy nie tylko o opiece zdrowotnej sprawowanej zgodnie z ustawą, ale w ogóle o opiece zdrowotnej. Żadnej informacji nie znalazłam też w gablocie przy sekretariacie szkoły.
Wprawdzie profilaktyczna opieka zdrowotna i opieka stomatologiczna w zakresie profilaktycznych świadczeń stomatologicznych sprawowane są w przypadku braku sprzeciwu rodziców (art. 7 ust. 2), ale wyłącznie pod warunkiem, o którym mówi art. 7 ust. 1. Zgoda domniemana może być uznana za wiążącą dopiero po spełnieniu obowiązku wynikającego z art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.
Ponieważ rodzice nie zostali poinformowani o zakresie opieki zdrowotnej oraz o prawie do wyrażenia sprzeciwu, zgoda domniemana na profilaktyczną opiekę zdrowotną i opiekę stomatologiczną w zakresie profilaktycznych świadczeń stomatologicznych nie obowiązuje. Stąd wszelkie świadczenia udzielone przez pielęgniarkę lub lekarza dentystę mogłyby skutkować pociągnięciem świadczeniodawcy do odpowiedzialności w związku z udzielaniem świadczeń opieki zdrowotnej bez przestrzegania przepisów ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. o opiece zdrowotnej nad uczniami i ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, natomiast wymiana informacji o stanie zdrowia dzieci mogłaby skutkować pociągnięciem świadczeniodawcy do odpowiedzialności w związku z przetwarzaniem szczególnych kategorii danych osobowych bez przestrzegania przepisów Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
Z drugiej strony istnieje obawa, że pielęgniarka lub lekarz dentysta działaliby na podstawie uchylonych już aktów prawnych, zgodnie z deklaracjami rodziców z poprzednich lat, co może rodzić podobne skutki.
W związku z powyższym zasadnym byłoby poinformować rodziców o:
- zakresie opieki zdrowotnej, tj. o poszczególnych świadczeniach udzielanych przez pielęgniarkę w ramach profilaktycznej opieki zdrowotnej i profilaktycznych świadczeniach stomatologicznych udzielanych przez lekarza dentystę w ramach opieki stomatologicznej (art. 7 ust. 2 i 3 ustawy w związku z art. 9 ust. 2 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta),
- prawie do wyrażenia sprzeciwu wobec udzielania określonych świadczeń gwarantowanych (art. 7 ust. 2 i 3 ustawy w związku z art. 16 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta),
- poszczególnych świadczeniach stomatologicznych udzielanych przez lekarza dentystę w ramach opieki stomatologicznej (art. 7 ust. 4 ustawy w związku z art. 9 ust. 2 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta),
- prawie do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń gwarantowanych (art. 7 ust. 4 ustawy w związku z art. 16 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta),
- prawie do wyrażenia zgody na wymianę informacji o stanie zdrowia dziecka w zakresie niezbędnym do realizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej (art. 15 ust. 1 pkt 2 ustawy w związku z art. 9 ust. 2 pkt a RODO),
- prawie do wyrażenia zgody na wymianę informacji o stanie zdrowia dziecka w zakresie niezbędnym do realizacji opieki stomatologicznej (art. 16 ust. 1 pkt 1 ustawy w związku z art. 9 ust. 2 pkt a RODO),
a także o prawie rodziców dzieci przewlekle chorych lub niepełnosprawnych do wyrażenia zgody na objęcie ich dziecka właściwą opieką w szkole (art. 7 ust. 5 ustawy).
Brak przewidzianych w ustawie informacji skierowanych do rodziców nie tylko ogranicza ich prawo do sprawowania opieki rodzicielskiej, ale przede wszystkim ogranicza prawo samych dzieci do opieki na terenie szkoły, szczególnie dzieci przewlekle chorych i niepełnosprawnych. Może się to odbywać poprzez brak opieki lub poprzez sprawowanie opieki w sposób niewłaściwy, tj. bez konsultacji z rodzicami (np. udzielanie świadczeń zdrowotnych, które mogą stanowić zagrożenie dla konkretnego dziecka).
Wyrażam głęboką nadzieję, że nasza szkoła stanie się wzorem dla innych placówek i dołoży wszelkich starań, aby opieka zdrowotna nad dziećmi sprawowana była zgodnie z ustawowymi standardami, a także zadba o bieżące informowanie rodziców o zakresie świadczeń gwarantowanych w przypadku zmian w prawie.

Uwagi:
1. w razie potrzeby zmienić płeć!
2. dopasować do własnej szkoły (być może zamienić rodziców na uczniów pełnoletnich)
3. opisać własne zebranie i otrzymane od szkoły informacje

Pismo możecie złożyć we własnym imieniu lub, jeśli jesteście obrotni albo macie tzw. "chody", zaangażować również inne osoby. Na przykład przekabacić trójkę klasową i pismo złożyć w imieniu całej klasy, a nawet zinfiltrować Radę Rodziców i złożyć pismo maksymalnie oficjalną drogą.
Niezależnie od Waszego wyboru złożenie takiego pisma może okazać się bardzo przydatne, jeśli rzeczywiście dojdzie do udzielenia niechcianego świadczenia. Będzie wtedy dowodem na to, że dyrekcja została poinformowana o obecnym stanie prawnym.

7. cenzura?

Komuś bardzo zależy na tym, żeby informacje o nowej ustawie nie dotarły do ogółu. Dokładnie w momencie udostępnienia postu Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców zawierającego wzór sprzeciwu pod moim postem aktualizującym wpis PO CO PIELĘGNIARKI W SZKOŁACH? Facebook nałożył na mnie ograniczenia z powodu bliżej nieokreślonego naruszenia zasad.
Rysunek 14
Przez ostatni tydzień moje posty nie pokazywały się w aktualnościach, więc taka mała prośba, żebyście zajrzeli na stronę. Może na przykład zainteresuje Was ankieta dotycząca ustawy "Szczepimy, bo myślimy", która kończy się lada chwila. Nie pogardziłabym też kilkoma udostępnieniami :)

Oczywiście odwołałam się od decyzji, ale tym razem nie dostałam żadnej odpowiedzi.
comments powered by Disqus