Odra Zabiła Nieszczepionego Chłopca, Czyli Kulisy Manipulacji
2019-09-26 [wersja do druku]
-
-
ODRA ZABIŁA NIESZCZEPIONEGO CHŁOPCA, CZYLI KULISY MANIPULACJI
1. W POSZUKIWANIU WIARYGODNEGO ŹRÓDŁA
2. VASYLKA BEVZ
3. FAKTY I PLOTKI
4. WYZWANIE
AKTUALIZACJA
1. WYNIKI PLEBISCYTU
-
5. MIEJSCE - "MEDYCYNA PRAKTYCZNA"
4. MIEJSCE - "ZASZCZEP SIĘ WIEDZĄ"
3. MIEJSCE - "SZCZEPIENIA - ROZWIEWAMY WĄTPLIWOŚCI"
2. MIEJSCE - "DOKTOREK RADZI"
1. MIEJSCE - "SZCZEPIMY, BO MYŚLIMY"
-
5. MIEJSCE - "MEDYCYNA PRAKTYCZNA"
-
ODRA ZABIŁA NIESZCZEPIONEGO CHŁOPCA, CZYLI KULISY MANIPULACJI
1. w poszukiwaniu wiarygodnego źródła
Na hasło "odra ukraina zgon 5 latek" wyszukiwarka Google zwraca jeden wynik - artykuł ze strony Medycyny Praktycznej z 4 września tego roku.
Rysunek 1
źródło: mp.pl
źródło: mp.pl
Bardzo ciekawe jest to, że artykuł nie został udostępniony na własnej stronie FB Medycyny Praktycznej. Pozostał zakopany w czeluściach internetu, dopóki ktoś go nie odnalazł i nie puścił w świat. Wyniki wyszukiwania na FB pozwalają prześledzić drogę przepływu tej informacji. Zwróćcie uwagę na daty i godziny.
Paradoksalnie to dzięki wszystkim powyższym za chwilę prawda wyjdzie na jaw i może nawet dotrze na Ukrainę. Gdyby nie oni, Pani Multimatum nie zajęłaby się tematem.
Artykuł z Medycyny Praktycznej podaje jako źródło ukraińskie ministerstwo zdrowia, jednak przenosi na stronę główną portalu, a nie do właściwego źródła. Takowe trzeba sobie znaleźć samemu. I tak po poszukiwaniach trafiamy na wpis, który podaje te same liczby co mp.pl.
Rysunek 4
źródło: www.ukrinform.pl
źródło: www.ukrinform.pl
Ciekawe jest to, że portal UKRINFORM publikuje wiadomości w 9 różnych językach i dla każdego języka dostosowuje zawartość. Powyższe dwie informacje znajdziemy tylko w wersji ukraińskiej. W wersji rosyjskiej natomiast znajdziemy pierwsze doniesienie, ale drugiego o białaczce już nie.
Przynajmniej tyle każdy powinien umieć znaleźć sam. Jeśli mnie się udało, to Panu Kostce, który ma właściwe wykształcenie, odpowiednie kompetencje, i który występuje publicznie pod własnym imieniem i nazwiskiem, też by się na pewno udało.
Rysunek 7
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
Rysunek 8
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
Jest to bardzo zabawne, że Pan Kostka nie potrafił samodzielne zweryfikować przekazywanych informacji i nawet wezwał na pomoc Medycynę Praktyczną. Czy wybawienie nadeszło? Ten wątek nie chce mi się rozwinąć już od trzech dni ;) I nie tylko mnie.
Rysunek 9
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
Rysunek 10
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
2. Vasylka Bevz
UWAGA: Wszystkie przytoczone niżej posty zostały przetłumaczone przez przeglądarkę. Niestety często zdarza się jej tłumaczyć to samo w różny sposób, czasem nawet ignorując pewne treści. Jeśli więc otrzymacie coś innego niż na załączonych obrazkach, to najlepiej użyjcie translate.google.pl.
Rysunek 11
źródło: www.facebook.com
Po lewej przetłumaczona cała strona grupy (posty tłumaczone na bieżąco przy przesuwaniu strony), po prawej post otworzony w osobnym oknie i na nowo przetłumaczony.
źródło: www.facebook.com
Po lewej przetłumaczona cała strona grupy (posty tłumaczone na bieżąco przy przesuwaniu strony), po prawej post otworzony w osobnym oknie i na nowo przetłumaczony.
W tym miejscu niestety zaczynają dziać się niepokojące rzeczy.
- Cześć, co to jest wirus i gdzie, Ruslana?!
- myślę, że odra
- Wow ...
- Boże, pomóż!
- co jest teraz z chłopcem
- zachorował na odrę
- horror
7 sierpnia 2019 - Vasylka kończy 6 lat.
Pogrzeb odbył się 29 sierpnia.
Co o tym wszystkim myślicie? Co tu się do cholery wydarzyło? Chłopiec przeszedł ponad roczne ciężkie leczenie i wychodził już na prostą. Z odrą trafił do kraju, gdzie podobno nie widziano jej od 30 lat. Czy lekarze z kliniki wiedzieli, jak leczy się tę chorobę (u nas nie wiedzą), szczególnie przy współistniejącej białaczce?
Vasylka był leczony przez 30 dni. Początkowo odra przewijała się jedynie w komentarzach, oficjalnie natomiast trwały badania. Dopiero 10 dnia (post z 30 lipca) matka potwierdziła chorobę, w tym czasie był już podawany drugi antybiotyk. 20 dnia (post z 9 sierpnia) pojawiło się stwierdzenie, że "odra już odeszła", ale rozwinęło się zapalenie płuc i Vasylka nie mógł samodzielnie oddychać. W tym momencie był już po trzech antybiotykach i przynajmniej 5 prześwietleniach. Czy to zapalenie płuc z całą pewnością było następstwem zakażenia odrą? Chłopiec miał już wcześniej zapalenie płuc podczas leczenia.
Ogólnie wykonano co najmniej 8 zdjęć rentgenowskich: do 30 lipca dwa i kolejne w dniach 1, 3, 5, 10, 12 i 18 sierpnia. A to tylko te, o których jawnie napisano, ponieważ pojawiło się jeszcze stwierdzenie, że "postanowili nie robić zdjęcia rentgenowskiego co najmniej jednego dnia", więc nie wiadomo, ile rzeczywiście ich było.
Czytając relacje matki odniosłam wrażenie, że organizm chłopca dzielnie walczył z odrą, a być może nawet ją zwalczył. Z początku Vasylka czuł się całkiem dobrze, ale do czasu potwierdzenia odry dostawał antybiotyki. Na co były podawane? W ciemno? Prewencyjnie? Dostawał je również po potwierdzeniu choroby, mimo to w końcu "odra już odeszła". Stan chłopca cały czas się pogarszał, ale jednocześnie był określany jako stabilny i wciąż dający nadzieję. Czy na rozwinięcie się zapalenia płuc mogła mieć wpływ antybiotykoterapia? Czy na ostateczny stan chłopca mogły mieć wpływ liczne prześwietlenia i cały wachlarz pobocznych leków?
3. fakty i plotki
Przeżyjmy to jeszcze raz:
Rysunek 49
źródło: mp.pl
źródło: mp.pl
Reszta doniesienia to już czysta propaganda. Vasylka nie miał żadnego starszego nieszczepionego brata, od którego się zaraził. W ogóle nie wiadomo, od kogo się zaraził. Miał za to dwie starsze siostry, ale nic nie wiadomo o ich stanie zaszczepienia. Stąd można wnioskować, że informacja o nieszczepieniu samego 5-latka z powodu przeciwwskazań również wyssana jest z palca. Na ten temat też brak jakichkolwiek informacji.
Póki Vasylka Bevz był tylko chory na białaczkę, mało kto interesował się chłopcem. Niewiele znajdziecie o nim informacji. Tu artykuł z 20 marca tego roku z prośbą o wsparcie finansowe. Nawet wtedy, gdy zachorował na odrę, świat się o niego nie upomniał. Ot, krótka informacja z 5 sierpnia. Żadnego pospolitego ruszenia, żadnego wytykania palcami nieszczepionych dzieci. Nawet na grupie chłopca (niecałe 3000 członków) pojawiały się komentarze jedynie wyrażające współczucie i wsparcie. Dopiero wskutek "rzetelnego" doniesienia z 30 sierpnia wszyscy dowiedzieli się o starszym nieszczepionym bracie, który zabił 5-latka. Sprawa jednak szybko przycichła, bo nikt więcej nie podejmował tematu, mimo że pogrzeb odbył się 29 sierpnia, a więc w momencie podania informacji do wiadomości publicznej, rodzina wróciła już na Ukrainę.
Jak wynika z ogłoszenia z dnia 4 sierpnia (Rysunek 38), rodzice starali się izolować dziecko od "niepotrzebnego kontaktu". Nie wiadomo od kogo zaraził się Vasylka, wiadomo jedynie, że na Ukrainie. Nigdzie nie znalazłam potwierdzenia "faktu", że rodzeństwo (już pomijając, że były to siostry, a nie brat) nie zostało zaszczepione. Podobnie nie znalazłam potwierdzenia, że sam Vasylka nie był szczepiony. W komentarzach Ukraińców przewija się plotka, że dostał pierwszą dawkę przeciw odrze, że był szczepiony zgodnie z kalendarzem, ale tego też nie udało się zweryfikować. Szczepienia w ogóle nie pojawiają się w tej historii aż do momentu zgonu.
Wśród stron polubionych przez rodziców chłopca nie znajdziecie ani stron pro, ani stron anty, ani nawet stron o charakterze medycznym. Rodzice, którzy nie szczepią, raczej interesują się tematem. Stąd wnioskuję, że wszystkie dzieci były zaszczepione, ale podkreślam, że to tylko moja opinia.
Szokujące jest to, że Ukraińcy wiedzą w zasadzie tyle samo, co my. Ich też nie poinformowano o białaczce. Im też powiedziano, że chłopiec miał starszego nieszczepionego brata, który go zaraził. Oni też obwinili matkę o śmierć chłopca. Mało kto dotarł do grupy poświęconej 5-latkowi, a skrawki faktów funkcjonują jako plotki.
Oto post Centrum Zdrowia Publicznego Ukrainy z 30 sierpnia donoszący o śmieci chłopca. Poczytajcie komentarze. A to inny post z ukraińskiej grupy opowiadającej się za wolnym wyborem wyrażający wymienione wyżej wątpliwości.
Ten tragiczny przykład pokazuje, w jaki sposób manipuluje się opinią publiczną, podając do wiadomości częściowe i/lub nieprawdziwe "fakty", jak kierunkuje się masy ludzkie na pożądane zachowania. Zaprogramowanie widać doskonale, gdy porównamy podejście do szczepionek i chorób zakaźnych. Kiedy Szymonek trafił do szpitala kilka dni po szczepieniu przeciw pneumokokom zrobiono wszystko, żeby odwrócić uwagę od Synflorixu, ale kiedy Vasylka poddał się po 30 dniach leczenia antybiotykami i diagnozowania rentgenem, winna była odra. Bo kiedy zdrowe dziecko umiera po szczepieniu, "to na pewno nie od szczepionki", ale kiedy umiera chore na białaczkę dziecko, to tylko i wyłącznie z powodu odry.
Dlatego właśnie moje motto to samodzielna weryfikacja wszystkich informacji. Także, a może nawet przede wszystkim, z oficjalnych źródeł. Niestety światłość bijąca od autorytetów jest tak oślepiająca, że często umykają nam istotne szczegóły.
Mój blogowy obrazek, jeśli ktoś nie wyczuł ironii, jest parodią tych wszystkich obiektywnych, niezależnych, jedynych i wiarygodnych źródeł wiedzy. Jeśli portale plotkarskie mogą tak o sobie pisać, to każdy może.
4. wyzwanie
Wszystkie wymienione na wstępie portale będące źródłami "o niebo większym poziomie wiarygodności", uzurpujące sobie prawo do rozpowszechniania Jedynej Prawdziwej Wiedzy powinny teraz oblać się rumieńcem wstydu i przywdziać worek pokutny, a następnie pokornie poinformować swoich czytelników o okolicznościach śmierci 5-latka i sprostować fałszywe doniesienia. Ale które z nich odważą się udostępnić post Multimatum? Czyżby szykowało się kolejne wyzwanie?Nic tak nie procentuje, jak trzymanie się ogona Szczepimusa bomyślimexa. Dzięki duetowi Wagner&Kostka Multimatum dotarło na Ukrainę!
P.S. - Mam nadzieję, że nigdzie nie nakłamałam, bariera językowa jednak robi swoje. Jeśli znajdziecie jakieś inne lub uzupełniające informacje, to koniecznie dajcie znać.
aktualizacja
2019-10-11
Nie pojawiły się żadne nowe informacje na temat chłopca, a mama zamknęła grupę i przekazała resztę zebranych funduszy dla innego chorego dziecka.
Źródłem plotki o podaniu Vasylce pierwszego szczepienia jest Mykhailo Rad - lekarz pediatra z rejonu Zakarpacia, gdzie mieszkał chłopiec.
Rysunek 2
1. wyniki plebiscytu
Czas na ogłoszenie wyników pierwszej edycji plebiscytu "Miszczowie ściem-wieści". Pewnie nie będzie dla Was zaskoczeniem, że spośród nominowanych stron ŻADNA nie zdementowała nieprawdziwych informacji. Z oczywistym względów nie oceniałam więc jak szybko i skrupulatnie sprostowano fałszywe doniesienia, ale w jakim stylu ich nie sprostowano.5. miejsce - "medycyna praktyczna"
Cisza na portalu i cisza na FB. Nabrali wody w usta i się nie odzywają. Kompletnie zignorowali rozpaczliwe wołanie o pomoc "Szczepimy, bo myślimy". Tak, to jest ten wątek, który przez kilka dni nie chciał mi się rozwinąć. Już działa.
Rysunek 3
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
Tłumaczenie przeglądarki w komentarzach, pod którymi jest guzik "Zobacz tłumaczenie".
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
Tłumaczenie przeglądarki w komentarzach, pod którymi jest guzik "Zobacz tłumaczenie".
4. miejsce - "zaszczep się wiedzą"
Dostali dwa komentarze - jeden po poście na FB o białaczce i drugi po wpisie na blogu. O dziwo komentarze są widoczne. Może ich nie zauważyli?
Rysunek 5
źródło: zaszczepsiewiedza.pl
źródło: zaszczepsiewiedza.pl
3. miejsce - "szczepienia - rozwiewamy wątpliwości"
Stoczono tu prawdziwą batalię i nawet widać, kto przegrał. Pod postem powinno być 20 komentarzy, a jest tylko jeden - reszta została ukryta. Nie ma mnie wśród komentatorów, więc moje zawiadomienie musiało zostać skasowane.
Rysunek 6
źródło: www.facebook.com/szczepienia.rozwiewamy.watpliwosci
źródło: www.facebook.com/szczepienia.rozwiewamy.watpliwosci
Rysunek 7
2. miejsce - "doktorek radzi"
Pan Łukasz Durajski jest specjalistą udzielającym rad na grupie "Szczepienia - rozwiewamy wątpliwości". Zaznaczę, że punkt 9 regulaminu grupy brzmi: Na grupie wypowiadają się specjaliści z wykształceniem medycznym (za kłótnie z nimi grozi usunięcie z grupy), niemniej nie udziela się tutaj porad medycznych.
Rysunek 8
źródło: www.facebook.com/szczepienia.rozwiewamy.watpliwosci
źródło: www.facebook.com/szczepienia.rozwiewamy.watpliwosci
Swego czasu Pan Doktor dołączył do grupy "Wszystko o szczepieniach", zapewne by rozwiewać wątpliwości. Grupa jest zamknięta, więc linki będą działać tylko tym, którzy do niej należą.
13 lutego 2019 r. pojawił się post z pytaniem do Doktora, jakie nieprzyjemności może mieć lekarz ze strony sanepidu, jeśli będzie chciał zgłosić NOP. To było akurat w okolicy sprawy Szymonka, kiedy głośny był problem ze zgłoszeniem ciężkiego niepożądanego odczynu poszczepiennego, nad którym debatowali Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas i konsultant krajowy w dziedzinie pediatrii prof. nadzw. dr hab. n. med. Teresa Jackowska. Pan Doktor zapewniał, że lekarze mają ustawowy obowiązek zgłaszać NOPY, a za ich niezgłaszanie grożą im grzywny. Przyznał przy tym, że sam zgłaszał już NOPy wielokrotnie. Po tradycyjnym pytaniu Pana Igora Kowalskiego o SIDS kilka dni po szczepieniu Doktor się ulotnił. Znaczy sam usunął się z grupy. Dosłownie w środku rozmowy.
Akurat pisałam wtedy post NOP ŹLE SIĘ NAZYWA i chciałam porównać doświadczenia Doktora Durajskiego z doświadczeniami innego znanego pediatry - Doktora Ciemięgi. Zapytałam więc grzecznie, czy mogę zacytować intrygujące wypowiedzi, niestety "Doktorek Radzi" nie raczył odpowiedzieć. Jego udział w poście został więc, na jego szczęście, ograniczony do minimum, a do porównania nie doszło.
Rysunek 9
Rysunek 10
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
Tak więc możemy spodziewać się tego, że Doktor Durajski będzie od dyskusji uciekał, przywykł bowiem, że na grupie "Szczepienia - rozwiewamy wątpliwości" za kłótnie z nim grozi usunięcie z grupy.
Do takiej właśnie sytuacji doszło pod postem, w którym Doktor przedstawił grafikę z wiarygodnego źródła, która mogła sugerować, że w Wielkiej Brytanii blisko połowa społeczeństwa szczepi się przeciw grypie.
Rysunek 12
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
Pozwoliłam sobie poddać screeny lekkiej edycji. Jeśli Pani Balcerak się to nie spodoba, będę salwować się ucieczką :/
Rysunek 13
źródło: www.facebook.com/alicjabalcerak.konfederacja
źródło: www.facebook.com/alicjabalcerak.konfederacja
Pierwsza odpowiedź rozwala system. Potem jest już tylko gorzej.
Rysunek 14
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
Rysunek 15
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
Rysunek 16
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
Rysunek 17
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
źródło: www.facebook.com/DoktorekRadzi
Pośmialiśmy się z ukrywania komentarzy i sprawiania wrażenia, ale zabawa kończy się w momencie, gdy Pan Doktor wykorzystuje swoje umiejętności, żeby podżegać społeczeństwo przeciwko projektowi wymierzonemu w pedofilów. Pan Durajski nie tylko bierze udział w akcji mającej wypaczyć odbiór celów ustawy, ale też usuwa komentarze, które pokazują, jakim zjawiskom projekt ma zapobiegać. Co ciekawe pod postem o grypie Doktor tłumaczył się z ukrycia komentarzy kandydatki na posła do Sejmu RP pisząc, że nie podoba mu się promowanie polityków. I tym razem też powtórzył, że stara się unikać polityki, ale jednocześnie zaangażował się w aferę, która ewidentnie rozkręcona została z powodu wyborów. Jakie jest uzasadnienie ustawy, przed czym ma chronić dzieci i co "edukatorzy seksualni" mają wspólnego z kampanią wyborczą, dowiecie się tutaj.
1. miejsce - "szczepimy, bo myślimy"
Co, co? Że niby jestem stronnicza? :DPo nalocie linków źródłowych żaden z Panów oczywiście palcem nie kiwnął, żeby dowiedzieć się, czy czasem nie wprowadzają czytelników w błąd. Za to Pan Kostka szybko przeszedł do odwracania kota ogonem.
Rysunek 18
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
Rysunek 19
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
Niestety zabronił mi użyć zrzutu ekranu, więc nie mogę pokazać go w całej okazałości, niemniej jednak widać na nim, że autorem posta jest Pan Robert Wagner. Ufam więc, że w pozostałych kwestiach Pan Kostka również nie minął się z prawdą, i komentarze pod postem opatrzone nickiem "Szczepimy, bo myślimy" faktycznie pisał jego kolega.
Chociaż od opublikowania mojego wpisu dementującego nieprawdziwe informacje o śmierci 5-latka minęły już 2 tygodnie, Pan Kostka nie raczył skonfrontować się z tematem. Całą energię poświęcił natomiast na domaganie się sprostowania.
Rysunek 20
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
Rysunek 21
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
Podejrzenia oparte zostały na tym komentarzu pod postem o Ukrainie:
Rysunek 22
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
Rysunek 23
Rysunek 24
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
Przepraszam Pana Marcina Kostkę za w pełni uzasadnione przypisanie mu autorstwa komentarza, który uderza w moją osobę.
Przepraszam Pana Marcina Kostkę za przypisanie mu autorstwa innych komentarzy opatrzonych nickiem "Szczepimy, bo myślimy", w tym komentarza wołającego o pomoc "Medycynę Praktyczną".
Przepraszam Pana Marcina Kostkę za oskarżenie go o udostępnienie fake newsa.
Przepraszam Pana Marcina Kostkę za przypisanie mu autorstwa innych komentarzy opatrzonych nickiem "Szczepimy, bo myślimy", w tym komentarza wołającego o pomoc "Medycynę Praktyczną".
Przepraszam Pana Marcina Kostkę za oskarżenie go o udostępnienie fake newsa.
To jednak stanowczo za mało i muszę teraz jeszcze sprostować informacje, które podałam wcześniej. O Panu Kostce/"Szczepimy, bo myślimy" wspomniałam 3-krotnie. Zacznijmy od końca, bo tak będzie ciekawiej :)
Rysunek 25
Rysunek 26
Jest to bardzo zabawne, że Pan Wagner nie potrafił samodzielne zweryfikować przekazywanych informacji i nawet wezwał na pomoc Medycynę Praktyczną. Czy wybawienie nadeszło? Ten wątek nie chce mi się rozwinąć już od trzech dni ;) I nie tylko mnie.
Rysunek 9
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
A skoro wątek się już rozwija, to należy przytoczyć kolejny komentarz Pana Wagnera, który potwierdza sprostowanie.
Rysunek 27
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
Rysunek 28
Przynajmniej tyle każdy powinien umieć znaleźć sam. Jeśli mnie się udało, to Panu Wagnerowi, który ma właściwe wykształcenie, odpowiednie kompetencje, i który występuje publicznie pod własnym imieniem i nazwiskiem, też by się na pewno udało.
Rysunek 7
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
źródło: www.facebook.com/SzczepimyBoMyslimy
Hmmm... Jakoś czuję się niezręcznie.
Wyjaśnijmy sobie coś. Jest wielu samouków, ludzi zdolnych, ludzi, którzy zostali specjalistami w dziedzinach, w których nie pobierali formalnego wykształcenia. I mi to nie przeszkadza. Przeciwnie - człowiek uczy się całe życie i nie zawsze od razu odkrywa swoje talenty i odnajduje powołanie.
Weźmy inicjatywę "Szczepimy, bo myślimy". Każdy przecież może napisać ustawę, byleby tylko orientował się w tematach, w których próbuje wprowadzać regulacje prawne. I tu Panowie Inicjatorzy polegli na całej linii. Opisałam, jakich kwestii Panowie nie rozumieją, ale zarzuty odnosiły się do wiedzy medycznej, a nie do wykształcenia.
I tu dochodzimy do sedna. Możemy się z Panem Kostką nie zgadzać (wielu zresztą się z nim nie zgadza), ale Pan Marcin może nazywać mnie "domorosłym prawnikiem". Tego bowiem, czego on uczył się wiele lat za publiczne pieniądze, ja uczę się błyskawicznie w domowych pieleszach - całkowicie za darmo.
Kiedy natomiast Pan Wagner, który nie ma ani wykształcenia prawniczego, ani medycznego, wytyka nieznajomym brak kompetencji i brak kwalifikacji, to może się to skończyć tak jak w przypadku Pana Pawła "Przecież, co przyznaję szczerze, nie jestem prawnikiem" Skolimowskiego. Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada.
2. powiązania
Strony zajęły miejsca w plebiscycie w tej samej kolejności, w której dzieliły się fake newsem. Można stąd wyciągnąć luźny wniosek, że im więcej źródeł przekazało informację, tym bardziej staje się ona wiarygodna, a ostatni udostępniający są najbardziej zuchwali. A tu niestety - to trochę jak zabawa w "głuchy telefon" ;)Post wydaje się zlepkiem przypadkowych sytuacji i pobocznych wątków, ale kiedy przyjrzymy się wszystkiemu z szerszej perspektywy, wiele zdarzeń nabiera sensu.
"Medycyna Praktyczna", "Zaszczep się wiedzą", "Szczepienia - rozwiewamy wątpliwości", "Doktorek Radzi" i "Szczepimy, bo myślimy" - Pięciu Wspaniałych. Mieliście już okazję poczytać o finansach "Medycyny Praktycznej" i Pana Durajskiego, sprawdzić jaką akcję wspiera "Doktorek Radzi" i na jakiej grupie się udziela oraz dowiedzieć się nieco więcej na temat portalu "Zaszczep się wiedzą". Pojawiła się też nowa postać, Pan Skolimowski, i to właśnie ona spina wszystko w całość.
Pan Paweł Skolimowski jest administratorem grupy "Szczepienia - rozwiewamy wątpliwości", a punkt 8 regulaminu grupy mówi, że wzbudzanie wątpliwości zamiast ich rozwiewania jest niedopuszczalne.
Rysunek 29
źródło: www.facebook.com
źródło: www.facebook.com
Rysunek 30
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
źródło: www.facebook.com/multimatum.szczepienia
Pan Skolimowski wyświadczył natomiast portalowi "Crazy Nauka" niedźwiedzią przysługę. Autorzy portalu upodobali sobie oznaczać swoje posty na FB hasztagiem #FaktNieMit i tak też zatytułowali swoją książkę, która premierę ma dopiero 16 października. Tymczasem dzięki kontrowersyjnemu artykułowi Pana Pawła hasztag stał się tak popularny, że po wpisaniu go do fejsbukowej wyszukiwarki dostajemy szczepienie.info, szczepienie.info, szczepienie.info, szczepienie.info...
Rysunek 31
źródło: www.facebook.com
źródło: www.facebook.com
comments powered by Disqus